Naukowcy różnych specjalności nie ustają w badaniu fenomenu religii, a tym samym funkcjonowaniu w przestrzeni społecznej różnych bóstw (monoteizm, politeizm). Potrzebę istnienia religii (jej narodziny) zdają się determinować potrzeby kulturowe i społeczne, a nie jak dotąd myślano – brak wiedzy o zjawiskach zachodzących w naturze czy nieumiejętności ich racjonalnego wyjaśnienia.
Jako spadkobiercy spuścizny czasów antycznych często nie zastanawiamy się nad „historycznością” użytych określeń, a w szczególności nad tym, że mają one swoją „brodę” sięgającą setek czy tysięcy lat.
Dzięki licznym źródłom pisanym oraz sztuce tworzenia wizerunków i rzeźb (posągów) przez artystów „czasu minionego” możemy dzisiaj prześledzić ewolucję i zmiany zakresu „odpowiedzialności” za poszczególne dziedziny życia zbiorowego ludzi przez poszczególne bóstwa.
W znakomitej książce Archeologia prawna Polski prof. Witolda Maisla, autor stwierdza, że „sprawiedliwość nie należy do kategorii pojęć prawnych, lecz do cnót religijnych i pojęć moralnych, niemniej jest ona tak silnie związana z realizacją prawa i tak często występuje
w życiu prawnym, że nie sposób w pracy o archeologii prawnej, nie uczynić choćby wzmianki o jej symbolice, chociaż należy ona raczej do sfery badań etnograficzno-prawnych. Trudność w rozstrzygnięciu tego dylematu polega na niemożności ustalenia genezy tych symboli. Pomieszanie pojęć religijnych z pojęciami prawnymi występujące w dawnych czasach jest dobrze znane zaś rozdzielenie prawa zwyczajowego od zwyczaju w ogóle wydaje się w niektórych przypadkach niemożliwe do przeprowadzenia”. Jak dalej wskazuje prof. Maisel „najczęściej występującymi symbolami sprawiedliwości są waga i miecz oraz wyobrażenia plastyczne bogini sprawiedliwości Iustitii i Temidy.”
Wszelkie dostępne mi źródła wskazują, że najważniejszym bogiem Greków, odpowiedzialnym za wymiar sprawiedliwości był Zeus. Spotkamy go pod własnym imieniem już w XIV-XIII w. p.n.e. na tablicach kreteństo-mykeńskich pismem linearnym.
Zeus, syn tytana Kronosa i jego żony Rei był najwyższym władcą bogów i ludzi. Vojtech Zamarowsky w słowniku Bogowie i Herosi mitologii greckiej i rzymskiej wskazuję, że Zeus „był twórcą i obrońcą praw ludzkich i boskich. Dawał moc królom, chronił ludowe zgromadzenia, umacniał ład i porządek, był świadkiem i obrońcą przysięgi, karał niesprawiedliwość, chronił tych, którzy szukali u niego ratunku (chociaż nie zawsze był w tym konsekwentny). Wszystko widział, wszystko słyszał i wszystko wiedział. Znał także przyszłość i czasami ukazywał ją ludziom za pośrednictwem różnych znaków, głównie zjawisk przyrodniczych, snów i wróżb. Obdarzał ludzi dobrem i złem, a rozdzielał je według własnego uznania z dwóch wielkich naczyń, które miał w swoim palcu. Jego najmocniejszą bronią były gromy i błyskawice. Niezniszczalna i nie do pokonania była także tarcza Aigis – Egida, wykonana przez Hefajstosa i pokryta skórą Amaltei.”
Ten sam Hefajstos zbudował mu na Olimpie w greckiej Tesalii pałac ze złota, wyposażony w złoty tron. Zasiadał na nim podczas pełnienia funkcji sędziego, stając się symbolem wymiaru sprawiedliwości. Obok tronu stała Temida jako bogini porządku prawnego i Dike jako bogini oraz uosobienie sprawiedliwości.
W procesie antropomorfizacji starych bóstw Zeus stał się istotą podobną do ludzi z wyglądu fizycznego i posiadanych cech charakteru. Jako jeden z niewielu dawnych bóstw miał swój życiorys pełen najróżniejszych przygód, przedstawienia których pomijam, skupiając się na symbolice związanej ściśle z funkcjonowaniem prawa. Zeus był, po Uranosie i Kronosie, ostatnim najważniejszym bogiem starożytnych Greków. Dla porządku wskazać należy, że kiedy został bogiem Rzymian przebywał na Kapitolu jako Jupiter. Po latach zastąpił go bóg chrześcijański, który w języku grackim nazywany jest Theos.
Temida (z greckiego Themis) występuje w mitologii jako królowa i nimfa. Jako królowa była córką boga niebios Uranosa i bogini ziemi Gai. Funkcję bogini sprawiedliwości i porządku prawnego otrzymała od swego kochanka, którym był sam Zeus. Według niektórych źródeł została nią zanim Zeus poślubił Herę (swoją siostrę). Miała z Zeusem sześć córek, które stały się boginiami losu (Mojry) i boginiami ładu w przyrodzie i społeczeństwie (Hory). Jedną z Hor była wspomniana już Dike, stojąca obok tronu Zeusa jako bogini sprawiedliwości. Rzymianie połączyli Temidę i Dike w jedną boginię nadając jej imię Iustitia.
Temida miała już w VI w.p.n.e. swoją małą świątynię w pobliżu świętego okręgu bogini Nemezis. Jej atrybuty to waga i miecz, funkcjonujące w przestrzeni kulturowej do dzisiaj. Postać Temidy i jej atrybuty zdobią budynki sądowe i sale obrad w Europie, Ameryce i Australii. Atrybuty te ma w swym znaku także Interpol.
Starożytna Temida z opaską na oczach była wyrazem troski o to, by sędzia już w ludzkiej (a nie boskiej) postaci nie ulegał „żadnemu czarowi” podsądnego czy świadków i mógł wydać sprawiedliwy wyrok bez emocji. Tymczasem dzisiejsza procedura karna nakazuje sędziom nie tylko słuchać, ale mieć oczy szeroko otwarte (zasada bezpośredniości przy przeprowadzaniu dowodów). Dla adwokatów zaś stanowi to wyzwanie jak ją przedstawić uwzględniając „nowy” stan rzeczy.
Jako adwokat „spotkałem” się z Temidą na sali rozpraw w Sądzie Rejonowym w Chojnie. Jej niewysoki posążek stał na sędziowskim pulpicie w tradycyjnym antycznym stroju z opaską na oczach, co sprowokowało mnie do poczynienia kilku uwag na ten temat w przemówieniu końcowym. Ponieważ sprawa nie należała do łatwych z prawnego punktu widzenia, jej obecność miała zapewne pomóc w „udźwignięciu” problemu i podzieleniu odpowiedzialności za ostateczny rezultat.
Dla porządku podaję, że imię Temida miała również nimfa żyjąca w Arkadii, która z bogiem Hermesem miała syna Euandra. Osiadł on na Wzgórzu Palestyńskim zmuszony do opuszczenia Arkadii.
Temida to również żona dardanowskiego (kraj niedaleko Troi) króla Kapysa. Z tego związku był Anchizes, który połączył losy swego królestwa z losem Troi (był ojcem Eneasza).
Córką bogini nocy Nyks i boga ciemności Ereba była Nemezis. Grecka bogini zemsty i sprawiedliwości. Nemezis obdarowywała ludzi niedolą lub szczęściem w zależności od zasług. Generalnie jej funkcja była jednak karząca, co wynikało z uosobienia i uczynków zwykłych ludzi. Kara miała być wyrazem oburzenia bogów za bluźnierstwo i pychę ludzi przekraczających zakreślone im granice. Obecnie Nemezis jest symbolem „zemsty losu”. Jej wizerunek to poważna, zamyślona kobieta ze skrzydłami na plecach i biczem lub mieczem w ręku.
Należy wskazać, że funkcje podobne do Nemezis pełniła też bogini Adresteja, której kult zawędrował do Grecji i Rzymu z Azji Mniejszej (Frygia).
Innymi boginiami związanymi z prawem to Erynie, boginie zemsty i klątwy, służące u boga podziemi Hadesa i jego małżonki Persefony. Głównym zadaniem Eryń było ściganie krwawych zbrodni i bezwzględnego naruszenia prawa. Tropiły więc morderców, bandytów, krzywoprzysięzców, buntowników i ludzi niszczących więzi rodzinne. Były niewidzialne (otoczone mgłą) i nieprzejednane w poszukiwaniach. Nawet bogowie musieli mieć się na baczności.
Eryniami nazywano też kobiety zbrodnicze ze świata legend i świata rzeczywistego. Przedstawiane były jako brzydkie kobiety w czarnych strojach. Zamiast palców miały pazury, a na głowie zamiast włosów – żmije.
Ten krótki przegląd pokazuje, że już w starożytności wszystkie funkcje wymiaru sprawiedliwości były uwzględnione, a role wykonawcze w dziele przestrzegania prawa „powierzone” bogom. Oni wszystko wiedzą, słyszą i widzą, ale też wymierzana „sprawiedliwość” ma walor nieomylności, czego nie można powiedzieć o wymiarze „sprawiedliwości” ludzkiej. Sędziowie mają jedynie do dyspozycji wiedzę, doświadczenie życiowe i znajomości reguł logicznych, co w porównaniu z możliwościami bogów czyni ich niekiedy omylnymi. Ale to już temat na inny felieton.