„Polacy nie ufają sądom” – biją na alarm media, ilekroć upowszechniane są wyniki badań zaufania do instytucji publicznych. Z raportów, takich jak opublikowany w marcu br. o nazwie „Społeczne oceny wymiaru sprawiedliwości” Centrum Badania Opinii Społecznej, dowiadujemy się, że aż połowa z nas źle ocenia działalność wymiaru sprawiedliwości. Ponad połowa badanych swoją opinię opiera na doniesieniach medialnych, których niechlubnymi bohaterami bywają sędziowie, na różne sposoby urągający godności własnej profesji. Trudno się zatem dziwić, że takie nastroje inspirują polityków do projektowania potencjalnie pożądanych przez wyborców reform.
Chcąc ustalić, jakie problemy polskiego wymiaru sprawiedliwości uwidaczniają się – w świetle możliwie najbardziej obiektywnych danych – opracowaliśmy raport „Ocena polskiego sądownictwa w świetle badań”. Punktem wyjścia naszych analiz uczyniliśmy zapisy Konstytucji RP dotyczące prawa do sądu, które uznaliśmy za podstawę należytego funkcjonowania sądownictwa. Zależało nam na zebraniu wskaźników opracowanych przez organizacje międzynarodowe, dzięki czemu możliwe okazało się dokonanie porównań sytuacji Polski z innymi krajami. Korzystaliśmy między innymi z raportów Komisji Europejskiej, Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ), organizacji World Justice Project, a także badań CBOS, TNS Global oraz Fundacji Court Watch Polska. W uzasadnionych, choć sporadycznych przypadkach, odwoływaliśmy się do informacji statystycznych Ministerstwa Sprawiedliwości. Uznaliśmy bowiem, że dane te zbierane są z perspektywy i na potrzeby instytucji, nie zaś jej „klientów”, dla których istotne mogą być trudniejsze do zmierzenia aspekty jej funkcjonowania.
Przewlekłość postępowań
W opinii 48% Polaków podstawowym problemem polskiego sądownictwa jest długotrwałość postępowań. Na przestrzeni ostatnich lat znacznie wzrosła liczba skarg na ich przewlekłość, co jest istotne o tyle, że stanowi ważny sygnał rosnącej świadomości prawa do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.
Problem ten znajduje odzwierciedlenie we wskaźnikach opracowanych przez World Justice Project, gdzie ten aspekt funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości uzyskał o połowę niższe noty niż pozostałe. Warto w tym miejscu nadmienić, iż oficjalne statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości nie obrazują w pełni tego problemu, gdyż czas trwania procedur liczony jest w nich oddzielnie dla każdej instancji, nie zaś od momentu założenia sprawy do jej finalizacji, łącznie z postępowaniami międzyinstancyjnymi. Wydaje się jednak, iż najważniejsze znaczenie należy przypisać lukom systemowym, które umożliwiają wydłużenie trwania postępowania zainteresowanej stronie, nawet o lata.
Niezawisły i właściwy sąd
Niepokojące są także sygnały dotyczące stopnia niezawisłości polskich sędziów, których dostarczyło badanie przeprowadzone pośród samych sędziów przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa. Jedynie 35% badanych było przekonanych, że procedura awansu do sądu wyższej instancji jest przejrzysta i oparta wyłącznie na kryteriach merytorycznych. Sędziowska niezawisłość może także ucierpieć wskutek presji przełożonych na orzekanie w konkretnych sprawach w określonym czasie, na którą skarżyło się aż 48% badanych, a także nacisków na wydawanie wyroków zgodnie z wytycznymi sędziów tego samego szczebla, których doświadczyło 13% sędziów.
W tym samym badaniu 7% sędziów wskazywało na występowanie praktyki przydzielania składów do spraw cywilnych w sposób mający zagwarantować konkretne ich rozstrzygnięcie. Brak procedur określających przyporządkowanie sędziów do spraw może zatem rzutować na realizację prawa do właściwego sądu.
Profesjonalna pomoc prawna
Możliwość skutecznego reprezentowania własnych interesów przed wymiarem sprawiedliwości jest jednym z podstawowych warunków prawa do sprawiedliwego procesu. Niestety, w naszym kraju wymiar korzystania z profesjonalnej pomocy prawnej jest niedostateczny – co czwarta osoba, której sprawę obserwowali wolontariusze Fundacji Court Watch Polska stawała przed sądem bez profesjonalnego pełnomocnika lub obrońcy. Wiele do życzenia pozostawia zakres wydatków przewidzianych na pomoc prawną osobom potrzebującym. Stanowi on zaledwie 1,3% całokształtu budżetu przeznaczonego na wymiar sprawiedliwości i jest jednym z najniższych wyników spośród wszystkich krajów poddanych analizie przez Europejską Komisję na rzecz Efektywności Wymiaru Sprawiedliwości.
Dane, nie skandale
Zasygnalizowane niedociągnięcia wymiaru sprawiedliwości nie stanowią być może podstawy dla sensacyjnego materiału medialnego. Z kolei dopiero właściwa interpretacja, nie zaś samo dotarcie do danych wyczerpuje wysiłek konieczny dla uzyskania możliwie najbardziej obiektywnego, a zarazem opartego na osobistych doświadczeniach ludzi, obrazu wymiaru sprawiedliwości. Uważamy jednak, że warto dokonywać tego rodzaju próby, aby podejmując kroki naprawcze kierować się nie anegdotycznymi, choć barwnymi przykładami patologii, a bardziej powszednimi i powszechnymi defektami wymiaru sprawiedliwości.