Kiedy rok temu wracaliśmy do pięknej tradycji funkcjonującej kiedyś w Izbie polegającej na odwiedzaniu grobów zmarłych adwokatów i aplikantów w okresie uroczystości Wszystkich Świętych zastanawiałem się, czy uda się utrzymać ówczesny ogromny zapał aplikantów do udziału w tej akcji w kolejnych latach. Obawy te okazały się jednak zupełnie niepotrzebne. W tym roku bowiem równie licznie uczestniczyli w tej inicjatywie.
Przy okazji 100-lecia Odrodzonej Adwokatury warto wspomnieć, że pamięć o zmarłych adwokatach i aplikantach Izby jest bardzo cenną i niezwykle ciekawą lekcją historii, której nie można przecenić. Poza artykułami mec. Andrzeja Zajdy publikowanymi regularnie na łamach In Gremio, w siedzibie ORA można zapoznać się z opracowaniami wydanymi z okazji 20, 50 i 60-lecia Izby Adwokackiej w Szczecinie. Lektura biogramów naszych Koleżanek i Kolegów dowodzi, że były to postacie nietuzinkowe.
W tym roku udało się odnaleźć grób pierwszego dziekana Izby adw. Edwarda Hausknechta, który spoczywa w Kwaterze Żydowskiej przy ul. Ku Słońcu. Zresztą Cmentarz Centralny jest miejscem, gdzie pochowani są także inni nieżyjący już dziekani Szczecińskiej Izby: Tadeusz Piasecki, Władysław Świątek, Józef Czyżewski czy Janusz Flasza.
Akcja będzie kontynuowana nie tylko z uwagi na jej bardzo pozytywny odbiór przez rodziny i najbliższych. Pamięć ta wymaga bowiem pielęgnacji. Zwyczajnie jest to historia naszej Izby. Dlatego ufam, że w okolicznościach 100-lecia nie będzie zbyt patetyczne sparafrazowanie na koniec słów marszałka Józefa Piłsudskiego, tego samego, który w wigilijny dzień 1918 r. podpisał statut tymczasowy Palestry Państwa Polskiego: „Adwokatura, która nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.”.