Cztery lata po odzyskaniu niepodległości, po wyborze Gabriela Narutowicza na pierwszego prezydenta II RP, przez kraj przechodziły fale gwałtownych protestów i zamieszek. Ich finał był tragiczny: nowo wybrany prezydent został zastrzelony w gmachu warszawskiej Zachęty pięć dni po zaprzysiężeniu. Zamachowcem okazał się malarz i wykładowca historii sztuki, Eligiusz Niewiadomski, który natychmiast zażądał dla siebie kary śmierci. Maciej J. Nowak, kreśląc na podstawie wspomnień i źródeł z epoki tło wydarzeń z końca 1922 roku udowadnia, jak bardzo historia polityczna wpływa na losy i decyzje jednostek.
Książka ukazała się w dniu 29 maja 2019 r., poniżej jej fragment:
„Co tak naprawdę wynika z opowieści o profesorze i malarzu? […] Nieznani szerszemu ogółowi przed rokiem 1922, stali się raptem częścią wielkich narodowych symboli. Dla Narutowicza wiązało się to niewątpliwie z osobistą tragedią, nie sprowadzoną jedynie do pozbawienia go życia. Dla Niewiadomskiego – wręcz przeciwnie. Wejście do narodowego panteonu, nawet w roli zbrodniarza, stało się w jego przypadku kluczem do ucieczki od mocno mu ciążącego niespełnionego, przeciętnego życia. Bez zrozumienia tych osobistych kontekstów nie zrozumiemy w pełni zdarzeń z grudnia 1922 roku”.
W tym miejscu warto przypomnieć, że autor Maciej J. Nowak jest historykiem, miłośnikiem czasów dwudziestolecia międzywojennego. Maciej J. Nowak jest absolwentem prawa i historii na Uniwersytecie Szczecińskim, a także autorem wielu tekstów publikowanych na łamach naszego miesięcznika.