czyli o niektórych doktrynalnych uwarunkowaniach
aktualnego kryzysu ustrojowo – politycznego w Polsce
część 1
1.
Jest niesporne, że od dłuższego czasu mamy do czynienia z zasadniczym kryzysem demokratycznego państwa prawa determinowanym czynnikami politycznymi, w istocie zaś z narastającym prymatem polityki nad prawem, w tym nad Konstytucją RP. Zdarzenia polityczne i fakty prawne uzasadniane „dobrą zmianą” doprowadziły do najgłębszego od 1989 r. kryzysu państwowości, w tym wręcz do ujawnienia się zagrożeń polskiej racji stanu (podkreśl. – J.C )1 Wyrazem tego jest gwałtowane osłabienie pozycji Polski w UE -por.zwłaszcza K. Pełczyńska – Nałęcz,Unia za zamkniętymi drzwiami “Polityka” nr 34/2017 ; J. Lewandowski, Europejskie Jackowo,”Gazeta Wyborcza” 26.-27.09.2017.. Podejmuje się próby przyjęcia, że mają one swoje uzasadnienie ideologiczne i polityczne: konieczność zerwania z dotychczasowym „układem”, zmiany „elit” rządzących, rekonstrukcji instytucjonalnej struktur państwa. Argumenty takie były podnoszone z różną częstotliwością przez niektóre środowiska polityczne od początku lat 1990-tych. W niektórych rozważaniach polityków przeceniano jednak doniosłość tradycyjnie rozumianej koncepcji „państwa narodowego” we współczesnych warunkach, a także lekceważono konsekwencje integracji europejskiej i zjawisk globalizacji, przy przesadnie częstym odwoływaniu się do doświadczeń historii2 Por. np. 10 wywiadów A. Nowaka z J. Kaczyńskim i L. Kaczyńskim (w: ) A. Nowak, Intelektualna historia III RP, rozmowy z lat 1990-2012, Warszawa 2013, s. 277- 434. Nie zamierzam lekceważyć doświadczeń historii, lecz z dystansem odnoszę się do bezrefleksyjnego ich powoływania w kontekście współczesnych wydarzeń..
Fakty polityczne zaistniałe w latach 2015- 2017 dotyczą, jak nigdy wcześniej, również bezpośrednio, środowisk prawniczych. Rodzą one jednoznacznie krytyczne komentarze wśród prawników3 Por. wywiad M. Rigamonti z A.Strzemboszem, Czy ja też jestem komunistycznym złogiem, “Dziennik Gazeta Prawna” z 28-30.07.2017., przedstawicieli historii doktryn4 M. Król, Nie poddać się barbarzyńcom -wywiad A.Pawlickiej z M.Królem – “Newsweek” z 24-30.07.2017., a także każą przywołać wypowiedź nieżyjącego już wybitnego politologa Z. Brzezińskiego, który po tragedii smoleńskiej trafnie wskazywał, że dzielenie Polski „stanowi wredną robotę paru osób cierpiących na psychologiczne trudności”5 Z. Brzeziński, Chevrolet w kolorze musztardowym, wywiad K. Kolendy-Zaleskiej (w 🙂 “Gazeta Wyborcza” ; dodatek- wspomnienie “Ale Historia”, lipiec 2017, s.88. . Dodam, że w nauce do wyjątków należały opinie względnie aprobujące, np. „reformę” i obsadę stanowisk w Trybunale Konstytucyjnym6 Tak Raport Zespołu Ekspertów do Spraw Problematyki Trybunału Konstytucyjnego z 15.07.2016 (za : ) <http://www.sejm.goc.pl/media8.nsf/files/MGOKACFDR3/Raport%20ZespoC5%82u%20EkpertBw%spraw20Problematyki%/Trybuna%82u%20Konstytucyjnego.Przewdniczącym Zespołu był teoretyk państwar Jan J.Majchrowski,zas dokuant nie był powszechnie opublikowany . Krytykę tego wyjątkowego opracowania przedstawił M.Matczak Demokratyczne czy prawne?Uwagi na tle Raportu Zespołu Ekspertów do spraw Problematyki Trybunału Konstytucyjnego, “Przegląd Konstytucyjny” nr1/2007 Wyd.UJ, Kraków 2017, s. 92 -110.
2.
Niniejsze rozważania odnoszę do trzech rodzajach myślenia o prawie, które przedstawił C. Schmitt7 Na temat tego autora zob. m.in. C.Schmitt i współczesna myśl polityczna, pod red.R.Skarżyńskiego, Warszawa 1996 ; C.Schmitt, Nauka o Konstytucji, Wyd. Teologia Polityczna, Warszawa 2013 ; J.Zajadło, Schmitt, Wyd.Arche, Sopot 2017., którego prace są przedmiotem wzmożonego zainteresowania w ostatnich latach, nie bez odniesień do polskiego kontekstu. Miał on na myśli:
- myślenie według norm i konkretnego porządku prawnego (normatywizm);
- myślenie według rozstrzygnięć (decyzjonizm);
- połączenie obu koncepcji, które zdominowało pozytywizm XIX wieku8 Szerzej J.Zajadło, op.cit., s. 69 -104.
Odnosił to do sposobów pojmowania konstytucji w naukach prawnych i społecznych, w tym do wskazania na problem relacji konstytucji pisanej do tak zwanej konstytucji rzeczywistej9 Zob. F. Lassalle, O istocie Konstytucji, tłum.i wstęp. M.Sobolewski, Warszawa 1960.. Po pierwsze, konstytucję można pojmować jako odzwierciedlenie dominujących idei, wartości, a zwłaszcza układu sił politycznych w danym czasie, które znajdują wyraz w funkcjonujących instytucjach, procedurach i konkretnych regulacjach prawa materialnego. Po drugie, stanowić ona może wyraz idealistycznie pojmowanej „woli” narodu-suwerena, która to wola dostatecznie legitymizuje ją jako akt kreujący instytucje, prawo i chroniący wolności i praw człowieka. Jest to nawiązanie do – różnorodnie pojmowanej – koncepcji umowy społecznej, którą można kontestować, jednak jej zmiana wymaga ogólnego konsensu co do procedur i treści zmian. Po trzecie, konstytucję traktuje się w sposób woluntarystyczny jako samoistną „siłę normatywną” kształtującą ustrój państwa i status jednostek, niezależnie od faktycznego poparcia i „zakorzenienia” w społeczeństwie wartości, które wyraża.
Przechodząc do sedna rozważań, wśród postaw ideologicznych zderzają się, w sporym uproszczeniu, dwie podstawowe koncepcje pojmowania obowiązywania i stosowania Konstytucji: wywodzona z myśli Carla Schmitta oraz odwołująca się do „czystej” teorii prawa Hansa Kelsena10 H. Kelsen, Istota i rozwój sądownictwa konstytucyjnego, posłowie S. Wronkowska, przeł. B.Banaszkiewicz, Wyd.TK, Warszawa 2009.. Na gruncie polskiej praktyki politycznej oraz instytucjonalnej zauważalne jest „zderzenie” zwolenników obu postaw w latach 2015 -2017, przy czym można powątpiewać czy nawiązania do wspomnianych koncepcji są w pełni uświadomione. Owo „zderzenie” wywarło jednoznacznie negatywne skutki dla standardów demokracji, zasady państwa prawnego i pozycji sądownictwa, a także pozycji w UE, która stoi współcześnie przed obliczem kilku wyzwań: gospodarczego, politycznego i „tożsamościowego”.
Wprowadzone przez C. Schmitta terminy „polityczność” oraz „decyzjonizm” w sposób szczególnie niebezpieczny „wkroczyły” w Polsce na drogi prawa publicznego, wywołując zdarzenia stanowiące fundamentalne zagrożenia lub nawet podważające „rzeźbienie państwa prawa”11 Por. Rzeźbienie państwa prawa; 20 lat później – E.Łętowska w rozmowie z K.Sobczakiem, Warszawa 2012.. Takie doniosłe zdarzenia jak odmowa publikacji niektórych wyroków Trybunału Konstytucyjnego, odmowa powołania niektórych sędziów oraz przyjęcia ślubowań od już wybranych przez Sejm sędziów Trybunału Konstytucyjnego12 Głosy aprobujące postawę prezydenta A.Dudy należały do zdecydowanej mniejszości – zob. np. M.Dobrowolski, Prezydent powinien się wstrzymać z przyjęciem ślubowania od nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego “Rzeczpospolita “ z 16-18 .10.2015. B 11 Jednak antycypowały w pewnym stopniu późniejsze rozstrzygnięcie TK odnośnie kontrowersji co do powołania niektórych sędziów -zob.wyrok TK z 03.12.2015 -sygn. K 34/15( OTK ZU z 2015 nr 11 A/poz.185) . Ustawa o TK (Dz.U. z 2015, poz.1064) i praktyka Sejmu wywołały uzasadnione kontrowersje na tle kwestii indywidualizacji kadencji sędziego TK., sam tryb prac nad zmianami ustawy o TK i treść ustaw o TK, oceny samej dopuszczalności niektórych wyroków13 Wbrew oczywistemu brzmieniu art.190 ust.1 Konstytucji wyrażono osobliwy pogląd, że “orzeczenia TK nie zawsze są ostateczne” – por. wywiad z K.Zaradkiewiczem “Rzeczpospolita” z 20.04.2016. Zdecydowanie trafną krytykę takiego poglądu przedstawił m.in. M.Matczak -M.Matczak, Orzeczenie Trybunału jest ostateczne “Rzeczpospolita” z 22.04.2016. , paraliż działalności tego organu na początku 2017 roku, sposób powołania nowej prezes TK, próby ustawowej rekonstrukcji pozycji Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sadu Najwyższego prowadzące do podważania zasady niezależności sądów i niezawisłość i sędziowskiej14 Por. Opinia o projekcie ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw z 23 01. 2017 ( za; )www.sn.gov.pl (w 🙂 Biuro Studiów i Analiz Sądu Najwyższego BSA -III-021-19/17 (z 30.01.2017). Krajowa Rada Sądownictwa podniosła 7 zarzutów naruszenia Konstytucji przez ww. projekt ustawy, co wykraczało poza ramy zwykłej krytyki i sprowadzało się do konstatacji o ryzyku fundamentalnego naruszenia prawa na czele z zasadą niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej. Zob. Opinia Krajowej Rady Sądownictwa z 30..01.2017 w przedmiocie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw ( UD 73) (za;) http://www. krs.pl/pl/ dzialalnosc /posiedzenia- rady/f, 189, posiedzenia -w-w2017 (z 16.02.2017)., zmiany w organizacji i koncepcji funkcjonowania prokuratury, irytujące zdarzenia prawne i polityczne oddziałujące na tok prac parlamentu15 Np. poprzez kwestionowanie zgodności z Konstytucją prac nad ustawą budżetową na rok 2017. na trwałe wpiszą się w historię polskiego prawa konstytucyjnego, w szczególności w kontekście wątpliwych możliwości wyciągnięcia odpowiedzialności konstytucyjnej i karnej od najważniejszych polityków odpowiedzialnych za zdarzenia. Pojawiły się miarodajne oceny odnośnie kryzysu państwa prawa, a także ryzyka ujawnienia się tendencji autorytarnych, a nawet faszystowskich16 Czy kaczyści to faszyści – rozmowa R. Kalukina z R.Kuźniarem, “Polityka” nr 3/2017.. Najbardziej zauważalnym zjawiskami stały się narastający relatywizm moralny wśród klasy politycznej oraz – z punktu widzenia wielu prawników, polityków i części społeczeństwa – fakt, że Konstytucja i zasada konstytucjonalizmu przestały stanowić „punkty odniesienia” dla funkcjonowania systemów prawnego oraz politycznego. Można rzecz jasna przyjmować, że genezy tych zjawisk powinniśmy doszukiwać się jeszcze na początku lat 1990-tych, XX. wieku kiedy narastające różnice i ambicje polityczne oraz personalne zaważyły na tak zwanej „wojnie na górze”, ustępując niespełnionym, złudnym nadziejom na budowę systemu partyjnego, w którym to nowe partie rywalizowałyby między sobą i efektywnie artykułowały interesy grup społeczno – zawodowych17 Na temat erozji i zmian w układzie sił politycznych na początku lat 90 tych ukazało się wiele publikacji histrycznych i politologicznych oraz wspomnień i wywiadów. Por. z najnowszych opracowań- R.Graczyk, Od uwikłania do autentyczności ; biografia polityczna Tadeusza Mazowieckiego, Warszawa 2016, zwłaszcza ss. 299-381. Z punktu widzenia środowisk tzw. prawicy narodowej, w tym “Prawa i Sprawiedliwości” względnie miarodajną analizę politologiczną przyniosła książka Z. Krasnodębskiego – Z. Krasnodębski, Demokracja peryferii, Gdański 2003.. Zjawiska te doprowadzały do przede wszystkim do przekreślenia optymalnej lub choćby bardziej pragmatycznej, z punktu widzenia polskiej racji stanu, sekwencji zdarzeń ustrojowych i politycznych18 Należy pamiętać, że w referendum konstytucyjnym z 25 maja 1997 roku odnotowaliśmy niską frekwencję ( 42,86 % uprawnionych), przy czym “za” głosowało 6 398 64, “przeciw” 5 570 493 (za;) L.Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne;zarys wykładu, Warszawa 2016, s.18.. Podstawowym problemem był i pozostaje brak ciągłej, konsekwentnie wdrażanej koncepcji polityki społeczno -gospodarczej19 J. Ciapała, Pojmowanie wolność przedsiębiorczości w kontekście współczesnych uwarunkowań, “Państwo i Prawo” nr 2/2015, s.6 i n. , brak w miarę spójnej wizji odnośnie roli państwa wobec gospodarki i społeczeństwa20 Poza tzw. planem L.Balcerowicza, który cechowała istotna spójność, jednak przy braku determinacji w zakresie prywatyzacji, spotykaliśmy programy i koncepcje doraźne, firmowane przez ekipy rządzące i polityków utożsamianych z ich autorstwem : G.Kołodką, J.Hausnerem, M.Bonim, M.Morawieckim. Uwagę zwraca zainteresowanie M.Morawickiego koncepcjami chińskiego ekonomisty, jednego z autorów sukcesu gospodarczego Chin – Justin Yifu Lina. Zakłada on aktywną rolę regulacyjną państwa, które w maksymalnie elastyczny sposób prowadzi politykę, dostosowując się do zmiennych uwarunkowań. Zarazem konsekwencje wspomaga wybrane, perspektywiczne gałęzie gospodarki. Zob. Wybór Yifu Lina- wywiad z J.Żakowskim (w : ) J. Żakowski, Zawał ;zrozumieć kryzys, Wyd. Polityka, Warszawa 2009, s.38 -52. Justin Yifu Lin, Państwo musi być aktywne, wywiad w “Rzeczposplitej” z 07.02.2017., a także sposób funkcjonowania klasy politycznej, utrudniający budowanie tak zwanego kapitału społecznego21 P.Sztompka, Zaufanie; fundament społeczeństwa, Wyd. Znak, Kraków 2007 ; tenże Kapitał społeczny; teoria przestrzeni międzyludzkiej, Wyd. Znak, Kraków 2016.. Jednakże układ sił politycznych po 2015 r. doprowadza również do faktów, które musimy rozpatrywać już w kategoriach niesankcjonowanych naruszeń obowiązującej Konstytucji RP22 Dz.U. z 1997. Nr 78, poz.483 ze zm., w tym zjawisk określanych jako obejście Konstytucji23 Por.W. Brzozowski, Obejście konstytucji, “Państwo i Prawo” z 9/2014, s. 4 – 22..
W kolejnym numerze In Gremio opublikowana zostanie druga część opracowania.