W sprawach o przestępstwo określone w art. 160 § 3 k.k., w którym oskarżonym jest lekarz, wskazać można na kilka zagadnień, które w typowym przypadku winny być każdorazowo wnikliwie zbadane. Oznacza to, że adwokat przyjmując sprawę o przestępstwo z art. 160 § 3 k.k., w której oskarżonym jest lekarz, powinien poddać analizie każdą z niżej określonych okoliczności w procesie subsumcji, poszukując w nich ewentualnej koncepcji linii obrony. Z uwagi na różnice w stanach faktycznych poszczególnych spraw, nie jest możliwe określenie w sposób wyczerpujący katalogu okoliczności, które adwokat może wykorzystać przy budowaniu linii obrony. Celowe jest jednak wskazanie zagadnień, które mogą mieć zastosowanie w każdej sprawie. Do zagadnień tych należy zaliczyć: błąd medyczny, nieumyślność, znamię narażenia na niebezpieczeństwo, związek przyczynowy i znaczenie koncepcji obiektywnego przypisania skutku, status lekarza jako gwaranta oraz znaczenie kwalifikacji czynu na podstawie z art. 160 § 2 i § 3 k.k. w kontekście trybu ścigania przestępstwa.
Błędem medycznym jest postępowanie niezgodne z przyjętym wzorcem, który wynika z aktualnej wiedzy medycznej i doświadczenia w zakresie wykonywania określonych czynności medycznych, niezgodne z regułami ostrożności, wymaganymi w danych okolicznościach przy wykonywaniu wspomnianych czynności. Ustalenie, iż lekarz działał pod wpływem błędu, spowodowanego brakiem stosownych kwalifikacji, wiedzy lub doświadczenia ma podstawowe znaczenie dla odpowiedzialności karnej albowiem wyklucza przypisanie lekarzowi winy umyślnej. Ustalenie błędu medycznego nie przesądza o odpowiedzialności karnej lekarza za czyn nieumyślny. Przypisanie lekarzowi odpowiedzialności za przestępstwo z art. 160 § 3 k.k. wymaga ustalenia, czy jego zachowanie odpowiada elementom konstrukcyjnym nieumyślności, a nadto wyczerpuje pozostałe znamiona przestępstwa. Niekwestionowane w orzecznictwie sądowym i nauce prawa karnego są następujące przesłanki nieumyślności: sprawca nie ma zamiaru popełnienia czynu, sprawca nie zachowuje wymaganych w danych okolicznościach reguł ostrożności, do popełnienia czynu zabronionego dochodzi na skutek niezachowania tych reguł, co skutkuje koniecznością ustalenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem wspomnianych reguł a narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca przewidywał możliwość popełnienia czynu albo popełnienie jego było możliwe do przewidzenia.
Z uwagi na sformułowanie użyte w art. 9 § 2 k.k. („ ostrożność wymagana w danych okolicznościach”), wzorzec postępowania lekarza musi być zawsze relatywizowany do określonych okoliczności. Należy więc zaznaczyć, iż naruszenie przez lekarza wymaganych standardów postępowania nie jest równoznaczne z przypisaniem mu odpowiedzialności karnej albowiem szczególne okoliczności danego przypadku mogą skutkować koniecznością ustalenia innej od zwykłej reguły postępowania.
Źródłem szczególnego obowiązku, określonego w art. 160 § 2 k.k. (prawny i szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi) może być w przypadku lekarza umowa o pracę w podmiocie leczniczym, umowa cywilnoprawna zawarta z podmiotem leczniczym, umowa cywilnoprawna zawarta między lekarzem prowadzącym praktykę lekarską i pacjentem oraz ustawa. Jeżeli brak jest którejś ze wskazanych wyżej podstaw prawnych obowiązku zapobiegnięcia skutkowi, wówczas odpowiedzialność karną lekarza można rozważać w kontekście art. 162 k.k., nie zaś art. 160 k.k.
Ustalenie związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem lekarza a znamieniem określonym w art. 160 § 3 k.k. następuje w kilku etapach, z których pierwszym jest zastosowanie testu conditio sine qua non, umożlwiającego odpowiedź na pytanie czy gdyby sprawca nie zachował się w określony sposób to nastąpiłby skutek w postaci narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Kolejnym etapem jest udzielenie odpowiedzi na pytanie (w ramach teorii adekwatnego związku przyczynowego) jakie są typowe, normalne następstwa zachowania sprawcy, przy czym w przypadku lekarza ustalenie to wymaga wiedzy specjalistycznej. Ostatni etap badania związku przyczynowego wymaga udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy w wyniku niezachowania przez sprawcę – lekarza danej reguły ostrożności doprowadzono do zwiększenia zagrożenia dla któregoś z dóbr prawnych określonych w art. 160 § 3 k.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 2008 r., sygn. akt WA 32/08, OSNwSK 2008/1/1716, zgodnie z którym warunkiem odpowiedzialności karnej lekarza – gwaranta z art. 160 § 2 i 3 k.k. jest obiektywne przypisanie mu skutku należącego do znamion strony przedmiotowej objętego tym przepisem przestępstwa). Według reguł obiektywnego przypisania spowodowanie skutku może tylko wtedy obciążyć sprawcę, jeżeli urzeczywistniło się w nim niebezpieczeństwo, któremu miało zapobiec wypełnienie naruszonego przez niego obowiązku ostrożności, tj. gdy bezprawne zachowanie owego sprawcy stworzyło lub znacznie zwiększyło niebezpieczeństwo dla dobra prawnego stanowiącego przedmiot ochrony prawnokarnej i w konsekwencji niebezpieczeństwo to zrealizowało się w postaci nastąpienia skutku przestępnego. Przy tym jeżeli prawidłowe zachowanie sprawcy nie uchroniłoby przed niekorzystnymi następstwami pomimo naruszenia reguł ostrożności, skutek nie może być zachowaniu sprawcy przypisany. Skutek niewłaściwego zachowania lekarza będzie mu przypisany wówczas, gdy pożądane zachowanie alternatywne, polegające na wykonaniu przez niego ciążącego na nim obowiązku, zapobiegłoby realnemu i znaczącemu wzrostowi tego zagrożenia (postanowienie SN z dnia 3 czerwca 2004 r., sygn. akt V KK 37/04, OSNKW 2004/7-8/73). Lekarz, który przejął opiekę nad pacjentem w sytuacji, gdy ten znajdował się już w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, nie może ponieść odpowiedzialności karnej z art. 160 § 2 i § 3 k.k.w sytuacji, gdy pożądane zachowanie alternatywne, tj. zabieg lekarski nie stwarzał realnej możliwości nawet na zmniejszenie stanu zagrożenia dla życia pacjenta (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2015 r., sygn. akt II KK 236/14, LEX nr 1729282). Podkreślić więc należy, że lekarz naruszający wymagane w danych okolicznościach reguły ostrożności nie będzie ponosić odpowiedzialności za czyn z art. 160 § 3 k.k. jeżeli ich zastosowanie nie uchroniłoby przed wystąpieniem skutku z art. 160 k.k.
Jeżeli wykonanie danych czynności medycznych zgodnie z aktualną wiedza medyczną prowadziłoby jedynie do zmniejszenia cierpienia, ale nie skutkowało realnym zwiększeniem bezpośredniego zagrożenia dla życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wówczas brak związku przyczynowego pomiędzy niewłaściwym postępowaniem lekarza a stanem zdrowia pacjenta. Nie można w takim bowiem przypadku przypisać lekarzowi nieumyślności. Lekarz, który przejął opiekę nad pacjentem w sytuacji, gdy ten znajdował się już w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia nie może ponieść odpowiedzialności karnej z art. 160 § 2 lub 3 k.k. w sytuacji, gdy pożądane zachowanie alternatywne, tj. zabieg lekarski nie stwarzał realnej możliwości nawet na zmniejszenie tego stanu zagrożenia dla życia pacjenta (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2013 r., sygn. akt IV KK 43/13, LEX nr 1318212).
Znamię narażenia na niebezpieczeństwo w przypadku lekarza polega na tym, iż na skutek jego zachowania dochodzi do spotęgowania zagrożenia do poziomu bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Bez znaczenia dla odpowiedzialności karnej z art. 160 k.k. jest, czy lekarz – gwarant w wyniku zaniechania udzielenia świadczenia zdrowotnego spowodował taki stan rzeczy, w którym pacjent znalazł się w sytuacji grożącej bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia, mimo iż uprzednio w takiej sytuacji nie był, czy też lekarz w wyniku zaniechania udzielenia świadczenia zdrowotnego zdynamizował swą bezczynnością przebieg i rozwój procesów chorobowych w ten sposób, że zaczęły one bezpośrednio zagrażać jego życiu i zdrowiu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2002 r., sygn. akt KKN 347/99, LEX Nr 74394).
Wynika stąd, iż nawet gdy lekarz doprowadzi do takiego niebezpieczeństwa, nie jest to warunek wystarczający do przypisania mu odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 160 § 3 k.k. Konieczne jest bowiem wykazanie, że zagrożenie to byłoby do uniknięcia, gdyby lekarz postępował zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.
W kontekście nieumyślności, okolicznością wymagającą każdorazowo zbadania jest stopień winy nieumyślnej. Samo przypisanie nieumyślności nie przesądza bowiem o odpowiedzialności karnej albowiem konieczne jest ustalenie stopnia zawinienia sprawcy. Powinność i możliwość przewidywania przez sprawcę skutku przestępnego zachowania się powinna być ustalona na podstawie konkretnych faktów. Postulat konkretności zakłada dwa elementy: 1) obiektywny, a więc to, co powinno być przez sprawcę przewidziane oraz 2) subiektywny, to jest aktualną sytuację sprawcy, a w szczególności jego doświadczenie życiowe, określony zasób wiedzy i funkcjonowanie procesu skojarzeń, jako te czynniki, od których zależy ustalenie możliwości przewidywania skutku czynu, zwłaszcza w wypadku, gdy zaistniały skutek jest nietypowym następstwem działania sprawcy” (wyrok SN z dnia 21 lutego 1974 r., sygn. akt Rw 50/74, OSNKW 1974/6/124). Możliwe jest zatem – o ile pozwalają na to okoliczności – powoływanie się przez lekarza na to, iż stosownie do swojego doświadczenia życiowego oraz wiedzy nie mógł przewidzieć wystąpienia skutku, o którym mowa w art. 160 k.k.
Niejednokrotnie zdarza się, iż prokurator lub sąd dokonując kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego lekarza, przyjmuje za podstawę prawną kwalifikacji art. 160 § 2 i 3 k.k., pomimo, iż czyn, którego dotyczy postępowanie wypełnia znamiona – w związku z nieumyślnością – jedynie czynu określonego w art. 160 § 3 k.k. Należy tego rodzaju sytuację interpretować w taki sposób, iż kwalifikacja prawna dotyczy czynu nieumyślnego, którego opis uzupełniony został o elementy z art. 160 § 2 k.k. Ma to znaczenie z punktu widzenia art. 160 § 5 k.k., albowiem „uznając, że czyn z art. 160 § 3 k.k. jest przestępstwem bezwzględnie wnioskowym przyjąć należy, że brak wniosku o ściganie pochodzącego od osoby uprawnionej stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną art. 429 § 1 pkt. 9 k.p.k. skutkującą niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, uchyleniem orzeczenia”. W pewnych przypadkach, aczkolwiek rzadkich, na skutek przeoczenia postępowanie karne jest prowadzone pomimo braku wniosku o ściganie, co może wykorzystać obrońca.