Przewodniczący: SSA Stanisław Stankiewicz
Wyliczenie sytuacji, w których sąd odwoławczy powinien pozostawić bez rozpoznania przyjęty środek odwoławczy, nie jest wyczerpujące i nie ma charakteru zamkniętego (arg. ex art. 430 § 1 k.p.k.). Fakt, że przewodniczący wydziału sądu pierwszej instancji przyjął pismo procesowe skazanego, stanowiące wniosek (w trybie art. 157 § 1 k.p.k.) o wydanie uwierzytelnionego odpisu postanowienia sądu pierwszej instancji wraz z uzasadnieniem (ogłoszonego na posiedzeniu w obecności strony), nietrafnie uznając je – in concreto – za zażalenie skazanego wniesione na orzeczenie sądu pierwszej instancji, a następnie przekazał je (wraz z aktami sprawy) sądowi ad quem, nie może oznaczać i nie oznacza, aby sąd ten był związany taką wadliwą oceną i zobligowany do merytorycznego rozpoznania „zażalenia”, które realnie nie zawiera jakichkolwiek zarzutów odwoławczych, a nawet woli (krytyki) zaskarżenia wydanego orzeczenia. Wręcz przeciwnie, sąd drugiej instancji ex officio powinien także zbadać wszystkie warunki skuteczności wniesienia takiego „środka odwoławczego”, tudzież prawnofaktyczne przesłanki prawidłowości wydanego zarządzenia o jego przyjęciu i to niezależnie od tego, co w tej materii zdecydował organ a quo. W razie zaś niewątpliwego ustalenia, że decyzja o przyjęciu środka odwoławczego była wadliwa – postąpić po myśli art. 430 § 1 k.p.k.