Czy wiecie, że Darwina i Tołstoja uważano w dzieciństwie za przeciętniaków? Że Ben Hogan, jeden z największych golfistów wszech czasów, jako dziecko był niezgrabny i miał kłopoty z koordynacją ruchową? Że fotografka Cindy Sherman, którą znajdziecie na niemal każdej liście największych artystów XX wieku, nie zdała egzaminu końcowego na swoim pierwszym kursie fotografii?
Jednym z najbardziej podstawowych przekonań, jakie funkcjonuje w ludzkich głowach jest to, w jaki sposób postrzegamy naszą osobowość. Wiele osób zakłada, że nasz charakter, inteligencja i zdolności twórcze są statycznymi darowiznami, których nie możemy zmienić w żaden znaczący sposób, a sukces jest potwierdzeniem tej nieodłącznej inteligencji. Dążenie do sukcesu i unikanie porażki stają się sposobem na utrzymanie iluzji na własny temat.
Dr Carol S. Dweck – wiodący, światowy badacz w dziedzinie motywacji, profesor psychologii Lewisa i Virginii Eaton na Uniwersytecie Stanforda, w książce „Nowa psychologia sukcesu” rzuca więcej światła na to zjawisko. Jej badania skupiły się na tym dlaczego ludzie odnoszą sukcesy. Dweck pisze:
„Moje dwudziestoletnie badania wykazały, że postawa życiowa jaką przyjmujesz ma głęboki wpływ na to, w jaki sposób prowadzisz swoje życie. Może określić, czy staniesz się osobą, którą chcesz być i czy realnie sięgniesz po wartości, które cenisz. (…)
Wierząc, że twoje cechy są wyrzeźbione w kamieniu stwarzasz potrzebę ciągłego udowadniania sobie i światu jaki jesteś dobry. Każda sytuacja wymaga potwierdzenia swojej inteligencji, osobowości lub charakteru. Każda sytuacja jest oceniana: Uda mi się, czy nie? Czy będę wyglądać na sprytnego czy głupiego? Czy zostanę przyjęty czy odrzucony? Czy będę czuł się zwycięzcą lub przegranym? (…)
Jest inny sposób myślenia – postawa oparta na rozwoju. Opiera się ona na przekonaniu, że wszystko zależy od wysiłku jaki włożysz w działanie. Mimo, że ludzie różnią się pod względem początkowych talentów i uzdolnień, każdy może się zmienić i rozwinąć w sposób, o który nikt by go wcześniej nie podejrzewał.”
To, który system myślenia jest w nas silniejszy, determinuje nasze zachowanie, nasze podejście do sukcesu i porażki a ostatecznie wpływa na naszą zdolność do poczucia szczęścia.
Głównym powodem, dla którego mentalność nastawiona na rozwój jest tak urzekająca, jest to, że wywołuje pasję do zdobywania nowych umiejętności, do poszerzania świadomości zamiast niekończącego się głodu aprobaty. Dweck w swoich badaniach udowodniła, że inteligencja, kreatywność, a nawet zdolności relacyjne, takie jak miłość i przyjaźń, mogą być rozwijane poprzez wysiłek i celową praktykę:
„Po co tracić czas na ciągłe udowadnianie, jak świetny jesteś, kiedy możesz być coraz lepszy? Po co ukrywać niedociągnięcia zamiast je przezwyciężyć? Po co szukać przyjaciół lub partnerów, którzy po prostu podniosą Twoją samoocenę zamiast tych, którzy będą również rzucać Ci wyzwanie, abyś się rozwijał? (…)
Kiedy pozwolisz sobie na rozważenie, że Twój sposób myślenia może być inny – rozwojowy, wkraczasz w zupełnie nowy świat. W jednym świecie – świecie stałych cech – sukces polega na udowodnieniu, że jesteś inteligentny lub utalentowany. W tym świecie wysiłek to zła rzecz. Włożenie wysiłku oznacza, że brak Ci talentu, może nie nadajesz się. Nie potrzebowałbyś wysiłku, gdybyś był tak wyjątkowy, jak o sobie myślisz. W drugim świecie – świecie zmieniających się cech – chodzi o to, by nauczyć się czegoś nowego. O rozwijanie się. W jednym świecie niepowodzenie polega na porażce. Popełnienie błędu to tragiczna porażka. Odrzucenie. Oznacza to, że jednak nie jesteś ani taki mądry ani utalentowany. W innym świecie porażka nie istnieje. Nie sięgając po rzeczy, które są dla Ciebie ważne nie spełniasz swojego potencjału. W świecie rozwojowym wysiłek czyni cię mądrym lub utalentowanym.”
Jak to jest, w tym temacie, z prawnikami? Niezwykle rzadko trafia się nastawiony całkowicie na jeden lub drugi typ. Może być kilka skrajnych przypadków, ale większość leży gdzieś pomiędzy tymi dwoma granicami. Co więcej, mamy różne sposoby myślenia w różnych sytuacjach, w zależności od tego, w jaki sposób ukształtowaliśmy naszą wiarę w nasze poszczególne umiejętności. Niemniej jednak, pierwszym krokiem w kierunku zmiany naszego stałego nastawienia na myślenie o wzroście jest rozpoznanie wzorca.
Rzeczywista postawa życiowa ujawnia się, gdy mamy zamiar podjąć wyzwanie lub obawiamy się czegoś, co wiemy, że jest dla nas dobre. Są to momenty, w których nagle czujemy się znudzeni, zmęczeni, niespokojni lub nawet głodni, i chcemy przestać próbować lub podejmować niezbędne działania. Takie uczucia mogą mieć ważne źródło w lęku przed konfrontacją z naszymi niedoskonałościami. Sprawdź wówczas jakie myśli Cię drenują, jakie
ograniczenia się ujawniają i świadomie, celowo przełącz się na postawę rozwojową. Pomyśl o swoim wysiłku jako o znaku siły. Pomyśl o uczeniu się jako o radosnym i konstruktywnym procesie. Przywołaj w myślach kogoś, kto jest dla Ciebie autorytetem a dzięki włożonej pracy osiąga wielkie cele. Skorzystaj z tej inspiracji i odważ się stać kimś, kto prześcignął samego siebie.