Skarżąca zawiadomiła rzecznika dyscyplinarnego, że radca prawny X naruszył art. 22 ust. 1 lit. f Kodeksu Etyki Radcy Prawnego (dalej: „KERP”), który w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia czynu stanowił, że radca prawny nie może prowadzić sprawy ani udzielić w jakiejkolwiek formie pomocy prawnej, jeżeli złożył w tej sprawie zeznanie jako świadek lub wystąpił w sprawie jako biegły.
W toku postępowania sprawdzającego rzecznik dyscyplinarny ustalił, że Skarżąca reprezentuje powoda w procesie o zapłatę przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej, której pełnomocnikiem i jednocześnie członkiem jest radca prawny X, a podczas rozprawy w dniu 12 czerwca zgłoszony został wniosek o dopuszczenie dowodu z jego zeznań w charakterze świadka. Sąd odłożył decyzję o dopuszczeniu albo odmowie dopuszczenia tego dowodu do następnej rozprawy. Po rozprawie w dniu 12 czerwca radca prawny zwrócił się do swojego mocodawcy z wnioskiem o zwolnienie go z obowiązku reprezentowania go w sprawie, jednak nie otrzymał odpowiedzi. W związku z powyższym w dniu 5 lipca radca prawny wypowiedział pełnomocnictwo ze skutkiem bezpośrednio po złożeniu przez niego zeznań, z jednoczesnym wnioskiem o zwolnienie z obowiązku działania za stronę po wypowiedzeniu pełnomocnictwa, jednak takiej zgody nie otrzymał. W dniu 17 lipca odbyła się kolejna rozprawa, podczas której sąd przesłuchał dwóch świadków, a następnie dopuścił dowód z przesłuchania radcy prawnego X. Zeznał on m.in., że jako członek pozwanej Wspólnoty był świadkiem przebiegu wykonywania usługi przez powoda na jej rzecz. Opisał także komplikacje, do jakich doszło w toku wykonywania umowy oraz wynikłe stąd problemy, które stały się źródłem sporu między stronami. Następnie sąd przesłuchał powoda, a radca prawny brał dalej udział w rozprawie jako pełnomocnik pozwanej, uczestnicząc aktywnie w przesłuchaniu powoda. Bezpośrednio po rozprawie X poinformował mocodawcę, że złożył zeznania i ponownie wniósł o zwolnienie go od obowiązku reprezentowania pozwanej, jednak zgody takiej nie otrzymał. Po dniu 17 lipca radca prawny X nie wykonywał już żadnych czynności w sprawie jako pełnomocnik pozwanej.
Poddając ocenie postępowanie radcy prawnego X, polegające na złożeniu przez niego, jako pełnomocnika strony postępowania, zeznań w charakterze świadka, a następnie na dalszym (choć krótkotrwałym) reprezentowaniu pozwanej w procesie, na pierwszy rzut oka wydawać się może, że radca prawny zachowaniem swoim wypełnił znamiona przewinienia dyscyplinarnego, polegającego na naruszeniu art. 22 ust. 1 lit. f KERP. Głębsza analiza postępowania radcy prawnego doprowadziła jednak rzecznika dyscyplinarnego do wniosku, że nie można mu przypisać popełnienia deliktu dyscyplinarnego, a jego zachowanie było prawidłowe.
Przepis art. 22 ust. 1 lit. f KERP zabrania prowadzenia sprawy, jeżeli radca złożył w tej sprawie zeznanie jako świadek. Nie pozbawia więc radcy prawnego możliwości składania zeznań w charakterze świadka w każdej sytuacji, w której jest on pełnomocnikiem procesowym strony (pod warunkiem oczywiście, że treść zeznań nie wkracza w zakres objęty tajemnicą zawodową). Zakazuje natomiast bycia pełnomocnikiem w danej sprawie na takim jej etapie, kiedy radca wystąpił w niej uprzednio w charakterze świadka. A zatem, jeżeli w toku procesu zajdzie konieczność złożenia zeznań przez radcę
prawnego będącego pełnomocnikiem procesowym strony, radca prawny może takie zeznania złożyć, tyle że następnie nie powinien pełnić już funkcji pełnomocnika. W takich okolicznościach zachodzi więc po stronie radcy prawnego obowiązek wypowiedzenia pełnomocnictwa. W przedmiotowej sprawie radca prawny X zadośćuczynił temu obowiązkowi, składając mocodawcy w dniu 5 lipca oświadczenie, że w związku z możliwością złożenia w sprawie zeznań w charakterze świadka na rozprawie w dniu 17 lipca, wypowiada pełnomocnictwo ze skutkiem bezpośrednio po złożeniu zeznań. Za uzasadnione uznać należy takie określenie momentu wygaśnięcia pełnomocnictwa („bezpośrednio po złożeniu zeznań”), gdyż w dacie składania oświadczenia przez radcę prawnego nie było pewne, czy złoży on zeznania jako świadek, ponieważ dowód ten nie był jeszcze wówczas dopuszczony przez sąd. Gdyby sąd dowodu z jego zeznań nie dopuścił, zaprzestanie pełnienia przez X funkcji pełnomocnika procesowego pozwanej byłoby zbędne. Dopuszczenie dowodu nastąpiło dopiero na rozprawie w dniu 17 lipca. Dla prawidłowej oceny postępowania X trzeba mieć na uwadze przepis art. 94 § 2 zdanie pierwsze Kodeksu postępowania cywilnego stanowiący, że radca prawny, który wypowiedział pełnomocnictwo, obowiązany jest działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku. W swoim oświadczeniu o wypowiedzeniu pełnomocnictwa X przywołał treść ww. przepisu, zwracając się jednocześnie o zwolnienie go od obowiązku reprezentowania mocodawcy w okresie bezpośrednio po wypowiedzeniu pełnomocnictwa, tj. po złożeniu zeznań w sprawie. Pozwana nie wyraziła jednak na to zgody. W tej sytuacji X pozostał pełnomocnikiem do dnia 17 lipca, w którym to dniu złożył zeznania jako świadek, a bezpośrednio po złożeniu zeznań pełnomocnictwo wygasło. Od tego momentu radca prawny nie był już pełnomocnikiem pozwanej, jednak na mocy art. 94 § 2 k.p.c. był zobowiązany do działania za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, gdyż mocodawca nie zwolnił go od tego obowiązku. Dlatego też uznać należy, że dalszy udział X w rozprawie w dniu 17 lipca, po złożeniu przez niego zeznań, był konieczny i uzasadniony. Gdyby w zaistniałym stanie faktycznym radca prawny bezpośrednio po złożeniu zeznań opuścił salę rozpraw, względnie pozostał na niej w charakterze publiczności, to uchybiłby swojemu obowiązkowi wynikającemu z art. 94 § 2 k.p.c., nakazującemu działać mu za stronę pomimo wypowiedzenia pełnomocnictwa. Uchybienie w tym zakresie mogłoby skutkować jego odpowiedzialnością dyscyplinarną.
Mając na uwadze powyższe, rzecznik dyscyplinarny odmówił wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego wobec stwierdzenia braku znamion przewinienia dyscyplinarnego. Skarżąca nie wniosła odwołania od postanowienia rzecznika.