Skarżący zarzucił aplikantce radcowskiej, że reprezentując firmę ubezpieczeniową, złożyła w elektronicznym postępowaniu upominawczym pozew przeciwko niemu, wskazując nieaktualny adres, wskutek czego Skarżący nie uczestniczył w postępowaniu, a o sprawie dowiedział się dopiero w wyniku działań podjętych przez komornika. W ocenie Skarżącego aplikantka naruszyła nie tylko jego prawa, ale też interes swojego mocodawcy, który w zaistniałej sytuacji musi ponieść koszty egzekucji, gdyż ostatecznie na skutek działań Skarżącego sąd uchylił prawomocny nakaz zapłaty.
W toku czynności sprawdzających ustalono, że aplikantka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę w firmie ubezpieczeniowej, a pełnomocnictwo, w oparciu o które wniosła pozew przeciwko Skarżącemu, zostało jej udzielone jako pracownikowi ubezpieczyciela. Przed złożeniem pozwu toczyło się wobec Skarżącego postępowanie przedsądowe, a pisma wzywające go do zapłaty wysyłane były na adres podany przy zawarciu umowy ubezpieczenia, o którego zmianie nie poinformował ubezpieczyciela. Po bezskutecznych wezwaniach do zapłaty sprawa, zweryfikowana co do zasady i co do wysokości roszczenia, została przekazana do komórki organizacyjnej, w której pracuje aplikantka, w celu sporządzenia i wniesienia do sądu pozwu. Sprawdzanie danych dłużnika nie należy do zakresu obowiązków pracowników tej komórki. W toku postępowania sądowego wydano nakaz zapłaty, który wraz z pozwem wysłany został na adres pozwanego i powrócił bez adnotacji poczty, że Skarżący nie mieszka pod wskazanym adresem (sąd nie wzywał strony powodowej do wskazania aktualnego adresu pozwanego). W związku z powyższym sąd zarządził pozostawienie nakazu zapłaty w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Następnie, wobec uzyskania tytułu wykonawczego i braku zapłaty należności przez Skarżącego, złożony został wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, w toku którego wyegzekwowano należność. W dalszej kolejności, wskutek działań podjętych przez Skarżącego, nakaz zapłaty został uchylony.
Na podstawie art. 64 ust. 1 ustawy o radcach prawnych radcowie prawni i aplikanci radcowscy podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych. Na mocy zaś art. 1 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego jego postanowienia stosuje się odpowiednio do aplikantów radcowskich. Odpowiednie stosowanie zasad etyki zawodowej w stosunku do aplikantów radcowskich oznacza, że pewne przepisy KERP są stosowane wobec aplikanta wprost, niektóre stosowane są z koniecznymi modyfikacjami, innych zaś nie stosuje się wcale. Aplikant radcowski nie wykonuje bowiem zawodu, lecz zawodu tego dopiero się uczy – biorąc udział w zajęciach teoretycznych i praktycznych organizowanych przez Okręgową Izbę Radców Prawnych oraz wykonując czynności z zakresu pomocy prawnej, zlecone mu przez patrona i pod jego nadzorem. Poza ww. czynnościami, wykonywanymi w ramach obowiązków aplikanckich, osoba będąca aplikantem radcowskim może podejmować zatrudnienie w różnych formach, w tym w oparciu o stosunek pracy, gdzie jednak nie występuje w charakterze aplikanta radcowskiego. W powyższym zakresie aplikant nie podlega tym wszystkim regulacjom KERP, które związane są ściśle z wykonywaniem zawodu. A zatem, osoba mająca status aplikanta radcowskiego, pozostająca w stosunku pracy, nie podlega w ramach czynności wykonywanych w związku z zatrudnieniem obowiązkom określonym w tych przepisach KERP, które regulują zasady związane ściśle i wyłącznie z wykonywaniem zawodu radcy prawnego (odpowiednio – z wykonywaniem obowiązków aplikanta radcowskiego) i nie znajdują zastosowania do innego rodzaju działalności, w tym wykonywanej w ramach stosunku pracy. Oznacza to, że postępowanie osoby będącej aplikantem radcowskim, w zakresie, w jakim wykracza ono poza czynności realizowane w związku z odbywaną aplikacją, nie może być rozpatrywane w kontekście zgodności z postanowieniami przepisów KERP dotyczącymi wykonywania zawodu.
Niezależnie od powyższego, nawet gdyby przyjąć, że aplikantka, wykonując swoje obowiązki pracownicze u ubezpieczyciela, podlegała rygorom określonym w KERP, to w przedmiotowej sprawie nie sposób byłoby jej zarzucić popełnienia deliktu dyscyplinarnego. Będąc zatrudnioną w komórce organizacyjnej zajmującej się tylko wnoszeniem pozwów przeciwko dłużnikom, która otrzymuje zlecenie skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego od innej komórki organizacyjnej, na której spoczywa obowiązek dokonania niezbędnych ustaleń i weryfikacji, aplikantka nie mogłaby ponieść odpowiedzialności za ewentualne zaniechania w tym zakresie. Miałyby one bowiem miejsce na etapie przedsądowym – obsługiwanym przez innych pracowników ubezpieczyciela. Czy do takich zaniechań doszło jest zresztą wątpliwe, jeśli wziąć pod uwagę, że ubezpieczyciel dysponował adresem wskazanym przez Skarżącego przy zawarciu umowy ubezpieczenia. W interesie Skarżącego było więc poinformowanie ubezpieczyciela o zmianie adresu zamieszkania. Nie czyniąc tego Skarżący sam doprowadził do sytuacji, w której został pozwany pod nieaktualnym adresem, a wobec braku adnotacji poczty na przesyłce z sądu, zawierającej nakaz zapłaty i pozew, że adresat nie mieszka pod wskazanym adresem, doszło do doręczenia zastępczego i w konsekwencji do uprawomocnienia się nakazu zapłaty. Gdyby Skarżący powiadomił ubezpieczyciela o zmianie adresu zamieszkania, to do zaistniałej sytuacji by nie doszło.
Z powyższych względów Rzecznik Dyscyplinarny wydał postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia w przedmiotowej sprawie, od którego odwołanie wniósł Skarżący. Okręgowy Sąd Dyscyplinarny po rozpoznaniu odwołania utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy.