Sposoby prowadzenia wojen ewoluują od zarania dziejów. Przełomowym wydarzeniem w historii konfliktów zbrojnych była niewątpliwie II wojna światowa. Jej skutkiem, oprócz ogromnych strat zarówno w niematerialnym, jak i materialnym wymiarze, było także powstanie nowych sposobów prowadzenia konfliktów, które nie zawsze przybierały formę konfliktu zbrojnego. Po zakończeniu zimnej wojny widmo globalnej wojny nuklearnej zdecydowanie zmniejszyło się, dając miejsce szerzeniu się konfliktów o charakterze regionalnym. Jak zatem w tych realiach odnajdują się zasady wypracowane przez międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych?
Warto na wstępie przybliżyć, czym jest międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych. Zgodnie z definicją proponowaną przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża w komentarzu do Protokołów Dodatkowych z 8 czerwca 1977 roku do Konwencji Genewskich z 1949 r. międzynarodowym prawem humanitarnym konfliktów zbrojnych określa się te normy prawa międzynarodowego, które rozwiązują problemy humanitarne wynikłe z międzynarodowych lub niemiędzynarodowych konfliktów zbrojnych. Przedmiotowe normy dotyczą także ograniczeń stron konfliktu zbrojnego w zakresie wyboru metod i środków prowadzenia działań zbrojnych z przyczyn humanitarnych. W głównej mierze ma to służyć ochronie osób i dóbr, które mogą być dotknięte skutkami konfliktu zbrojnego. W tym świetle międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych tworzą normy prawne wynikające z:
1) prawa humanitarnego, którego celem jest ochrona ofiar wojny (m. in. Konwencja genewska z 22 sierpnia 1864 r., Konwencja genewska z 6 lipca 1906 r., Konwencje genewskie z 12 sierpnia 1949 r. o ochronie ofiar wojny wraz z Protokołami Dodatkowymi z 1977 r.) oraz ochrona dóbr kultury (Konwencja haska z 14 maja 1954 r.);
2) prawa wojennego (ius in bello), stanowiących ograniczenie wyboru metod i środków prowadzenia walki przez strony wojujące (m.in. Konwencje haskie 18 października 1907 r., Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych, które mogą być uważane za powodujące nadmiernie cierpienia lub mające niekontrolowane skutki z 10 października 1980 r.)
3) prawa przeciwwojennego (ius contra bellum), których celem jest zapobieganie konfliktom zbrojnym (m.in. I i II Konwencja haska z 18 października 1907 r.)
Prawo humanitarne konfliktów zbrojnych bez wątpienia można określić jako zbiór norm o szerokim zakresie zastosowania i przedmiocie regulacji. Ważne jednak, aby podkreślić, że ich źródłem będą nie tylko umowy międzynarodowe, ale także normy zwyczajowe. Niestety – jak wynika to już z oględnej analizy samych dat wyżej wskazanych podstawowych aktów normatywnych – międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych stanowią przede wszystkim nomy, których podwaliny powstały na przełomie XIX i XX w. i od tego czasu konsekwentnie są uzupełniane o normy odnoszące się do coraz nowszych metod prowadzenia konfliktów zbrojnych (np. Protokół dotyczący ładunków wybuchowych stanowiących pozostałości wojny z 2003 r. czy Konwencja o zakazie użycia amunicji kasetowej z 2008 r.).
Warto wspomnieć, że sama kategoria konfliktów zbrojnych jest złożona. O klasycznym konflikcie zbrojnym, można było mówić dopiero po stwierdzeniu spełnienia kilku warunków. Po pierwsze wybuch wojny musiał nastąpić zgodnie z prawem (wojna musiała zostać wypowiedziana). Po drugie podmiotami działań zbrojnych były państwa, które angażowały swoje zasoby. Po trzecie celem wojny było narzucenie woli innemu państwu (organizacji politycznej, narodowi) poprzez obezwładnienie jego sił zbrojnych. Współcześnie prowadzone konflikty zbrojne odbiegają już od wcześniej przyjętych standardów wspomnianych konfliktów klasycznych.

Obecnie prowadzenie konfliktów zbrojnych przybrało bardziej zdezorganizowany charakter. Oficjalne wypowiedzenie wojny jest już reliktem przeszłości, a o konflikcie zbrojnym świadczą faktyczne działania wojenne. Często prowokuje się konflikty o lokalnym charakterze, których celem jest wywołanie destabilizacji. Coraz częściej także obiektem prowadzonych wojen przestają być państwa, a stają się narody, społeczeństwa czy części danego terytorium. Ponadto działanie wojenne prowadzone są często nie tylko przez państwa, ale także przez organizacje o charakterze paramilitarnym czy terrorystycznym, które nie stanowią sił zbrojnych konkretnego państwa. Udział lub zainicjowanie konfliktu zbrojnego przez organizację nie będącą państwem powoduje wiele prawnych wątpliwości, zwłaszcza związanych z obowiązkiem stosowania zasad międzynarodowego prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych i karnoprawnej odpowiedzialności za ich nieprzestrzeganie.
Warto zatem odnieść się do zasad obowiązujących podczas konfliktu zbrojnego:
1) Zasada humanitaryzmu – kształtowana od wieków prawem zwyczajowym, polega na szczególnym zapewnieniu ochrony osób uznawanych za niezdolnych do noszenia broni (a więc dzieci, kobiet, osób starszych czy osób z niepełnosprawnościami). Z biegiem czasu zasada ta ewoluowała nakładając coraz więcej obowiązków na strony wojujące (np. ochrona jeńców, powstanie stref i miejscowości chronionych). Zasada humanitaryzmu została także wyrażona już w preambule IV Konwencji haskiej z 1907 r. podkreślając, że nawet jeśli przepisy prawa międzynarodowego wyraźnie tego nie przewidują, to ludność cywilna i kombatanci zawsze zostają pod szczególną ochroną prawa międzynarodowego, zwyczajów międzynarodowych czy „wymagań społecznego sumienia”.
2) Zasada rozróżniania – zobowiązuje ona państwa – strony konfliktu zbrojnego do rozróżniania celów wojskowych od celów cywilnych. Dotyczy to zarówno ludności, jak i obiektów czy infrastruktury. Celem ataków powinny być jedynie obiekty wojskowe, a nie zaś obiekty cywilne, takie jak budynki mieszkalne, szpitale, szkoły. Zasada ta ma swój wydźwięk w Protokołach Dodatkowych I i II z 1977 r. Generalnym zakazem zostały objęte ataki bez rozróżniania, a więc ataki prowadzone bez wcześniejszego skierowania ich na cel wojskowy, bądź ataki, których środki i metody zostały dobrane w nieodpowiedni sposób, godzący nie tylko w obiekty wojskowe, ale również obiekty cywilne.
3) Zasada konieczności wojskowej – upoważnia ona państwa znajdujące się w stanie wojny do podejmowania działań, które w innej sytuacji (w okresie pokoju) stanowiłyby naruszenie prawa międzynarodowego. Działania te nie mogą jednak być nadmiernie intensywne w porównaniu do obranego celu. Strony powinny dobierać takie metody i środki prowadzenia walki, które będą uzasadnione dla skutecznego osiągnięcia celu. Zakazane natomiast jest dobieranie takich środków, które będą powodowały nadmierne zniszczenie czy cierpienie. Działania te nie mogą także naruszać zasady humanitaryzmu.
4) Zasada proporcjonalności – związana jest z połączeniem zasady konieczności wojskowej i zasady humanitaryzmu. Zgodnie z zasadą proporcjonalności obiekty wojskowe mogą być atakowane w dowolnym miejscu i w dowolny sposób pod warunkiem, że atak ten nie doprowadzi do strat w ludności cywilnej czy dobrach nie mających wojskowego charakteru. W sytuacji, gdy obiekty cywilne zajmowane i wykorzystywane są przez siły zbrojne, mogą stanowić cel, z zastrzeżeniem, że nie doprowadzi to do nadmiernych strat w ludności cywilnej.
Zarówno wskazane powyżej zasady, jak i normy międzynarodowego prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych są normami opierającymi się na ochronie podstawowych i najważniejszych wartości, jakimi są ochrona życia i zdrowia ludzkiego. Zasady te, dzięki swojej uniwersalności zawsze były i będą aktualne. Czy jednak są one przestrzegane we współczesnych konfliktach zbrojnych? Konfliktach, które nie mają już tak zorganizowanego i oficjalnego charakteru? Konfliktach, których stronami często nie są państwa, a paramilitarne czy terrorystyczne organizacje?
W odpowiedzi na tak postawione pytania pomóc może analiza raportu Amnesty International (Amnesty International Report 2022/23: The State of the World’s Human Rights), zgodnie z którym w 2022 r. dochodziło do licznych naruszeń prawa humanitarnego w trwających konfliktach zbrojnych w co najmniej 20 państwach. Niestety, naruszenia przyjmują najczęściej postać m.in. zbrodni wojennych, ostrzeliwanie obiektów cywilnych, takich jak szpitale czy szkoły, wykorzystywanie obiektów cywilnych do prowadzenia działań wojennych.
Aktualne przykłady konfliktów zbrojnych, jak wojna na Ukrainie czy konflikt palestyńsko-izraelski dowodzą, że środki represji stosowane przez społeczność międzynarodową wobec państwa-agresora nie są gwarancją szybkiego zakończenia konfliktu zbrojnego, nawet wobec rażących naruszeń prawa humanitarnego. Ponadto w przypadku, gdy stroną wojującą nie jest państwo, a jest nią organizacja terrorystyczna czy paramilitarna, zastosowanie jakichkolwiek ponadnarodowych represji nie będzie skuteczne. Ponadto zróżnicowanie i liczba toczących się konfliktów zdecydowanie utrudnia podejmowanie działań monitorujących czy zasady międzynarodowego prawa konfliktów zbrojnych są przestrzegane.
Odpowiedź na pytanie, czy dotychczas obowiązujące międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych odpowiada aktualnym i dynamicznie zmieniającym się sposobom prowadzenia wojen nie będzie jednoznaczna. Z jednej strony podstawowe zasady, na których opiera się ten dział prawa międzynarodowego, są na tyle uniwersalne, że nie tracą na swojej aktualności. Natomiast, z drugiej strony zmiana charakteru działań wojennych, a przede wszystkim kategorii stron prowadzących konflikt zbrojny, spowodowała, że stosowanie norm międzynarodowego prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych może okazać się nieskuteczne w sytuacji próby wpłynięcia na strony konfliktu, które norm tych nie przestrzegają.
Zważyć należy jednak, że obecny system daleki jest od cycerońskiej przestrogi wyrażonej sentencją silent leges inter arma. W aktualnych uwarunkowaniach prawo nie będzie nigdy milczeć, a tym bardziej uniemożliwiać dojścia do sprawiedliwości przez ofiary tych konfliktów.