Józef Piłsudski to postać do dzisiaj wzbudzająca spore emocje. Praktycznie od początku Dwudziestolecia Międzywojennego uznawany był za osobę wybitną. [Więcej…] Kult Piłsudskiego, czyli walka z karłami i gadami
Smutny Iwaszkiewicz
„Dzienniki” Jarosława Iwaszkiewicza to ciekawa wiwisekcja duszy dosyć frapującego pisarza. W Dwudziestoleciu należał do piątki legendarnych skamandrytów. Był jednakże wówczas nieporównywalnie mniej utalentowany od swych kolegów (talent w nim wzrastał wraz z upływem czasu). Stał trochę w ich cieniu i dopiero przez lata „trwania” wypracował sobie pozycję w świecie pisarzy. [Więcej…] Smutny Iwaszkiewicz
Nim będzie zapomniany…
Gdy mijają lata, życie każdego człowieka sprowadzane jest do kilku symboli, epizodów, czy nawet haseł. Dotyczy to również pisarzy. Paweł Jasienica w powszechnym dziś odbiorze (nie licząc może zawodowych historyków) to autor cyklu o historii Polski, ewentualnie kilku esejów. [Więcej…] Nim będzie zapomniany…
Dziennik Woroszylskiego
Wydany niedawno II tom dzienników Wiktora Woroszylskiego stanowi niezły pretekst do przypomnienia tego, niestety, powoli dziś zapominanego pisarza. [Więcej…] Dziennik Woroszylskiego
Czytajmy Słonimskiego
Obserwując współczesne życie polityczne, ale również prywatne, bardzo szybko możemy dojść do wniosku, że każdy zna się na wszystkim. Ewidentnie średnio zainteresowany zgłębianiem tajników wiedzy zaoczny magister politologii analizuje bez kompleksów szczegóły procedury administracyjnej, a każdy dziennikarz zdaje się być znawcą prawa konstytucyjnego (zwłaszcza, gdy ma wytłumaczyć prawdziwym konstytucjonalistom, że nie było ostatnio żadnych naruszeń Konstytucji). Jednakże wirus choroby „wszystkoznania” grasuje nie od dziś i to… także wśród prawników. [Więcej…] Czytajmy Słonimskiego
Teoria czy praktyka?
W nauce chyba jest trochę tak, że z każdą kolejną dotyczącą jej reformą, sytuacja wygląda coraz gorzej. Aż strach pomyśleć, co może przynieść realizacja najnowszych pomysłów rządzących. [Więcej…] Teoria czy praktyka?
Wspomnienia prokuratora
Nie stanowi zapewne żadnego odkrycia stwierdzenie, że ograniczanie osądu świata, do bieżących zdarzeń – zarówno tych zawodowych, jak i np. w sferze obserwacji publicznych – nie daje pełnej perspektywy. Czasem warto więc spojrzeć na to, jak np. naszą pracę wykonywano sto, dwieście lat temu. Nie zawsze dobre odpowiedzi znajdziemy w nowo wydawanych książkach. Ale… od czegóż jest Allegro, na którym przy zachowaniu minimalnej konsekwencji można upolować zapomniane dziś książki stanowiące świetne świadectwa konkretnych epok. [Więcej…] Wspomnienia prokuratora
Prawniku, przestań gwiazdorzyć
Sobota rano, osiedlowa piekarnia do której o tej porze stoi spora kolejka. Wszyscy kolejkowicze słyszą jak jeden z klientów przy kasie ma drobne nieporozumienie ze sprzedawcą odnośnie liczby sprzedawanych bułek. Po szybkim, przyjaznym rozwiązaniu sporu, kolejkowicz z uśmiechem mówi sprzedawcy na odchodnym: Proszę się ze mną nie kłócić, bo ja jestem prawnikiem. [Więcej…] Prawniku, przestań gwiazdorzyć
Czytajmy Liebermana
Historia zwykła się powtarzać. Tak więc jeśli ktoś uważa, że obecna polityczna atmosfera w Polsce i związany z nią spór prawno – polityczny to coś nowego, myli się. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce po zamachu majowym z 1926 roku. Wówczas, przed aresztowaniami brzeskimi, sanacja próbowała zachowywać pozory demokracji i część praw opozycji. Oczywiście – na swoich zasadach. [Więcej…] Czytajmy Liebermana
Różne twarze ustawodawcy
Swojego czasu, zresztą już sporo lat temu, Leopold Tyrmand popełnił artykuł o tytule Fryzury Mieczysława Rakowskiego. Próbował w nim wykazać, jak zróżnicowane pozy ówczesny naczelny Polityki miał przybierać w różnych dziejowych momentach. Pomińmy chwilowo zasadność niniejszej oceny. Ale metafora zawarta w tytule pamfletu Tyrmanda przychodzi na myśl, przy okazji analizy ostatnich postaw ustawodawcy. [Więcej…] Różne twarze ustawodawcy