W praktyce zawodowej, z pewnością wielu z Państwa spotkało się z sytuacją, gdy instytucja zawezwania do próby ugodowej była przedsięwzięta przez stronę postępowania, li tylko w celu uzyskania skutku w postaci zapobieżenia przedawnieniu roszczenia.
Jednocześnie wątpliwości związane z linią orzeczniczą sądów z ostatnich lat wywołały stan niepewności co do tego, czy kilkukrotne składanie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej faktycznie doprowadzi do skutecznego wytoczenia powództwa i uzyskania wyroku zasądzającego należność w odleglejszym czasie, aniżeli przewidział to ustawodawca przy określaniu terminów przedawnienia roszczeń. Znaczna część orzeczeń skłaniała się ku takiej interpretacji, iż ze względu na brak zakazu wielokrotnego korzystania z tej instytucji i brak konieczności zawarcia ugody, każde zawezwanie do próby ugodowej uznaje się za podjęcie czynności, zmierzającej do dochodzenia roszczenia. W orzecznictwie można też było spotkać się z poglądem, który akceptuje co do zasady kolejne zawezwanie do próby ugodowej jako czynność, która przerywa bieg przedawnienia, jednakże nakłada na sąd obowiązek badania, jaki jest jej rzeczywisty cel strony oraz czy przedłożony wniosek stanowi czynność przedsięwziętą bezpośrednio w celu jego dochodzenia, czy został złożony wyłącznie w celu przerwania biegu terminu przedawnienia. Nie sposób w tym miejscu nie dostrzec, że obowiązek ten był iluzoryczny przy braku możliwości proceduralnych prowadzenia przez sądy postępowania dowodowego w tym zakresie.
Dodatkowo przedmiotem moich rozważań była możliwość przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia na skutek składania kilkukrotnego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sytuacji istnienia zapisu na sąd polubowny. Stąd tez skierowanie przeze mnie pytań do SN o następującej treści: Czy w sytuacji, gdy strony łączy zapis na sąd polubowny, wniesienie zawezwania do próby ugodowej przed sądem powszechnym może być uznane za czynność przerywającą bieg terminu przedawnienia, gdy następnie wierzyciel kieruje sprawę do rozstrzygnięcia przed sądem polubownym oraz czy w przypadku istnienia pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem zapisu na sąd polubowny dopuszczalne jest skierowanie sprawy o zapłatę w postępowaniu arbitrażowym przy sprzeciwie dłużnika w sytuacji, gdy uprzednio wierzyciel skierował sprawę na drogę postępowania sądowego (zawezwanie do próby ugodowej), przed sądem powszechnym, a dłużnik wyraził zgodę na prowadzenie tego postępowania.
Sąd Najwyższy nie pochylił się nad tymi wątpliwościami, które w świetle nowelizacji przepisu art. 121 k.p.c. pozbawione są już znaczenia. W dniu 27.12.2021 r. Prezydent RP podpisał bowiem ustawę nowelizującą m.in. przepisy KC i KPC tj. „ustawę z 2.12.2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw.”.
Zgodnie z nowelizacją do art. 121 KC dodano pkt 5 i 6. Treść przepisu na skutek nowelizacji stanowić będzie, że bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu: 5. co do roszczeń objętych umową o mediację – przez czas trwania mediacji; 6. co do roszczeń objętych wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej – przez czas trwania postępowania pojednawczego.
Obecnie zgodnie z art. 123 pkt. 1 i 3 KC, bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia oraz przez wszczęcie mediacji. Oznacza to, że złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia, a po zakończeniu postępowania pojednawczego termin przedawnienia biegnie od nowa.
Po wejściu w życie zmian, bieg terminu przedawnienia po zakończonym postępowaniu ugodowym czy mediacyjnym nie będzie biegł na nowo, jak to miało miejsce dotychczas, a jedynie ulegnie zawieszeniu na czas trwania postępowania.
Zmiany powyższe weszły w życie w dniu 30.06.2022 r., natomiast przepisy intertemporalne wskazują, że do mediacji oraz postępowania pojednawczego wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie nowelizacji zastosowanie będą miały przepisy dotychczasowe.
W uzasadnieniu ww. ustawy czytamy m.in. Mając na uwadze powyższe kontrowersje, związane z nadużywaniem przez wierzycieli instytucji zawezwania do próby ugodowej, zdecydowano się wprowadzić regulację ograniczającą wpływ złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej bądź wszczęcie postępowania mediacyjnego, prowadzonego bez zaangażowania sądu, na bieg terminu przedawnienia do jego zawieszenia, na czas trwania postępowania pojednawczego bądź mediacyjnego.
W przeciwieństwie do przerwania biegu terminu przedawnienia, powodującego konieczność jego liczenia od początku, po ustaniu okoliczności uzasadniających zawieszenie, termin przedawnienia biegnie dalej od chwili, w której ustało zawieszenie. Oznacza to, że termin przedawnienia ulega przedłużeniu o czas trwania przeszkody w dochodzeniu roszczenia. Projektowana zmiana niewątpliwie wyeliminuje praktykę składania przez wierzycieli wniosku o zawezwanie do próby ugodowej jedynie w celu przerwania biegu przedawnienia, co w konsekwencji ograniczy liczbę spraw wpływających do sądów rejonowych z tego tytułu. Pozwoli również na wyklarowanie sytuacji procesowej stron sporów oraz przywróci zawezwaniu do próby ugodowej jej pierwotny właściwy cel, czyli zawarcie ugody, mając na względzie słuszne interesy zarówno wierzyciela, jak i dłużnika. Interesy dłużnika będą chronione przez zmobilizowanie wierzyciela do dochodzenia wierzytelności w możliwie jak najkrótszym terminie, tzn. bez podejmowania zbędnych czynności bądź podejmowania wielokrotnie tych samych czynności, które mają na celu jedynie przedłużenie terminu przedawnienia. Projektowane rozwiązanie będzie również korzystne dla wierzyciela. Nie ulega bowiem wątpliwości, że niezwłoczne dochodzenie wierzytelności zwiększa szanse powodzenia ich ewentualnej egzekucji i pozwala na zapewnienie stabilności obrotu prawnego. Jednocześnie po złożeniu wniosku bieg terminu przedawnienia ulegnie wstrzymaniu na czas jego rozpoznania, przez co interes wierzyciela również nie ucierpi.
Stanowisko to mogłoby się wydawać spójne i stanowić odpowiedź na nagminne nadużywanie przez wierzycieli instytucji pojednawczej do przerwania biegu terminu przedawnienia. Tymczasem wątpliwości budzi proces legislacyjny, odnoszący się do wprowadzonych zmian.
Legislator powołuje się bowiem w uzasadnieniu zmian na Raport z konsultacji publicznych oraz opiniowania projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego. Tymczasem przedmiotem konsultacji, o których mowa wyżej był odmienny w swej streści projekt, a mianowicie zakładający, iż pierwsze zawezwanie do próby ugodowej skutkować będzie przerwaniem biegu terminu przedawnienia. Po zgłoszeniu uwag przez podmioty konsultujące oraz Sąd Najwyższy, Legislator w sposób radykalny zmienił pierwotną treść przyjmując, iż skutkiem złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej będzie jedynie zawieszenie biegu terminu przedawnienia. Motywacja legislacyjna wynikała ponoć z treści uwag Sadu Najwyższego, choć stanowisko SN zawarte w Raporcie nie wskazuje, aby intencją opiniującego było dokonanie tak radykalnej zmiany w zakresie skutków wszczęcia postępowania pojednawczego.
Negatywnie projekt zaopiniowała Naczelna Rada Adwokacka, przedstawiając swoje stanowisko w opracowaniu adwokata Macieja Obrębskiego z dnia 10 sierpnia 2021 r. Przedmiotowa opinia wskazuje na istotny problem, związany chociażby z brakiem ochrony roszczeń o wydanie nieruchomości w przyszłym stanie prawnym. Ponadto zwrócono w opinii uwagę także na manipulację argumentacją Sądu Najwyższego przy tworzeniu przez Legislatora uzasadnienia zmian przepisów prawa, które przedmiotem konsultacji już skądinąd nie były.
W tym miejscu przypomnieć należy także, iż od sierpnia 2019 r. (zmiany wprowadzone ustawą z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw) obowiązują podwyższone opłaty sądowe za wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, przewidujące wpis w wysokości 1/5 opłaty od pozwu. Konsekwencją powyższego jest znaczny spadek zainteresowania tą instytucją, jaki zaobserwować można w sądach na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Kolejna nowelizacja prawdopodobnie spowoduje jeszcze mniejszy wpływ tego typu spraw do sądów, zwłaszcza, że ilość ugód zawieranych na skutek złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej była nieznaczna, co dodatkowo wzmacnia argumentację odnoszącą się do prawdziwego celu, jaki przyświecał stronie inicjującej postępowanie pojednawcze.
Korzyścią, jaka może płynąć ze zmiany przepisów (przy wszystkich zastrzeżeniach, o których mowa wyżej), będzie być może zwiększenie zainteresowania instytucją mediacji w odniesieniu do tych stron postępowania, które preferują koncyliacyjne zakończenie sporu. Miejmy nadzieję, że liczne inicjatywy mające na celu upowszechnienie idei mediacji w postępowaniu zarówno sądowym, jak i przedsądowym (moją uwagę zwróciła chociażby działalność Stowarzyszenia Warto mediować, nagrodzonego tytułem Ambasadora Mediacji, które w ostatnim czasie opracowało ebook dla pełnomocników w mediacji) wpłyną na kształtowanie się kultury prawnej i przyczynią do wzrostu ilości zawieranych ugód. •