Wraz z postępującym rozwojem społeczeństwa obywatelskiego, coraz silniej zaczynają dochodzić do głosu konstrukcje prawne mające na celu konsolidację sił obywatelskich. Znamiennym dla polskiej historii był fakt uchwalenia w 1984 roku ustawy o fundacjach1 Ustawa z dnia 6 kwietnia 1984 roku o fundacjach, (Dz. U. Nr 21, poz. 97 ze zm.) (dalej jako: FundU), mocą której przywrócono, po ponad trzydziestu latach, tę formę organizacyjną, choć w zupełnie zmienionym kształcie. Na tle tej regulacji, liczącej zaledwie 20 artykułów, powstało i wciąż powstaje wiele problemów interpretacyjnych. Ogniskują się one przede wszystkim wokół statutu fundacji oraz relacji łączących fundatora z fundacją. W niniejszym artykule postaram się nakreślić problematykę wiążącą się ze zmianą celów fundacji.
W polskim porządku prawnym mamy do czynienia z trzema rodzajami podmiotów prawa.
Fundacje, które na mocy art. 7 ust. 1 FundU podlegają obowiązkowi wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego (dalej jako: KRS), po dokonaniu wpisu uzyskują osobowość prawną. Konstrukcja osób prawnych również nie jest jednolita. Wyróżnić w tym miejscu należy dwie podstawowe kategorie osób prawnych: typu fundacyjnego oraz typu korporacyjnego2 M. Wierzbowski, A. Wiktorowska (w:) Prawo administracyjne, M. Wierzbowski (red.), Warszawa 2014, 114..
Osoby prawne typu fundacyjnego bazują na substracie majątkowym, w który wyposażone zostały przez swego założyciela – fundatora. Wyeksponować należy również specyfikę relacji łączącej fundatora z fundacją. Wola fundatora bowiem determinuje sam byt prawny fundacji, jej późniejszy profil działalności, a przede wszystkim cele, które fundacja będzie realizować. Z uwagi na fakt, iż po dokonaniu wpisu do KRS fundacja nabywa osobowość prawną, odrywa się ona niejako od osoby fundatora i występuje w obrocie samodzielnie. W orzeczeniu z dnia 24 listopada 2006 roku Sąd Najwyższy określił rolę fundatora w sposób następujący: Konstrukcja prawna fundacji zakłada, że fundator może wpływać na jej kształt prawny tylko w sposób ściśle określony przez prawo. Przede wszystkim jego rola uwidacznia się na etapie tworzenia fundacji. (…) Inaczej jednak niż w przypadku osób prawnych typu korporacyjnego rola fundatora kończy się w zasadzie po zarejestrowaniu fundacji i uzyskaniu przez nią osobowości prawnej3 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2006 roku, sygn. akt: III CZP 114/06.. Ten kierunek wykładni służyć miał utwierdzeniu szczególnego rodzaju relacji fundatora z powołaną przezeń do życia fundacją.
Mimo autonomicznego bytu prawnego obu podmiotów, nie sposób uznać, iż fundator powinien być pozbawiony wpływu na działanie fundacji. Stąd Sąd Najwyższy słusznie wskazał, iż fundator może to czynić w sposób ściśle określony przez prawo. Twierdzenie to wydaje się trochę na wyrost, gdyż problemy ze stosowaniem FundU polegają na tym, iż niewiele zagadnień reguluje ona w sposób ścisły. Jednakże z łącznej analizy art. 4 w zw. z art. 5 ust. 1 FundU wnioskować można, iż fundator w treści statutu może zapewnić sobie wpływ na funkcjonowanie fundacji. Słusznie ustawodawca przyznał fundatorowi kompetencję do ustalania statutu fundacji; ustalając dodatkowo, że fundacja działa na podstawie przepisów FundU oraz statutu, nadał mu normatywne znaczenie, przez co postanowienia statutu współkształtują byt fundacji.
Wśród najważniejszych postanowień, które stanowią elementy przedmiotowo istotne, zarówno aktu fundacyjnego, jak i statutu, znajdują się – cele fundacji. Ustawodawca w art. 1 FundU zakreślił kategorie pojęciowe, w które cele te muszą się wpisywać. Wskazując, iż
Fundacja może być ustanowiona dla realizacji zgodnych z podstawowymi interesami Rzeczypospolitej Polskiej celów społecznie lub gospodarczo użytecznych (…)
przesądził, iż wszelka działalność prowadzona w formie fundacji musi te cele realizować. Mnogość obszarów życia, w których partycypują współczesne fundacje nakazuje uznać, iż sprecyzowanie tego celu nadaje fundacji specyficzną indywidualność4 H. Cioch, Ustawa o fundacjach, Komentarz Lex, Warszawa 2007, teza 1 do art. 1., będąc jednocześnie jej konstytutywnym elementem.
W doktrynie można zauważyć rozbieżne stanowiska, co do dopuszczalności zmian celów fundacji. Ustawa prima facie odróżnia zmianę statutu od zmiany celów.
Wynika to z treści art. 5 ust. 1 FundU, zgodnie z którym wśród dodatkowych postanowień statutu wskazuje się te, mające za przedmiot zmiany celu lub statutu. Wyrażenie w przepisie alternatywy tej treści odczytuje się jako wskazanie ustawodawcy, iż zmiana statutu może polegać na zmianie jego postanowień niebędących celami fundacji oraz na zmianie jej celów. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, iż zmiana celów fundacji zawsze będzie się wiązać ze zmianą statutu, tylko niekiedy zaś na odwrót.
Analizując dorobek orzecznictwa
w kwestii zmian statutu przypomnieć należy generalną zasadę sformułowaną w tej materii przez Sąd Najwyższy:
Fundator nie może zmienić statutu fundacji, gdy jej statut nie upoważnia go do dokonywania takich zmian.
Uzależniając skuteczność dokonywanych przez fundatora zmian od upoważnienia statutowego, Sąd Najwyższy stworzył dodatkowe ograniczenie w tej kwestii. Sama FundU stanowi jedynie w art. 11 ust. 2 zd. 1, iż:
Zmiana statutu fundacji wymaga wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego.
Zmiana jednakże nie zostanie do KRS wpisana, jeżeli do jej dokonania fundator nie został wcześniej explicite w statucie upoważniony.
Rodzi się w tej sytuacji wątpliwość, czy statut powinien przewidywać oddzielne upoważnienie dla fundatora do zmiany celów fundacji. Skoro bowiem ustawa różnicuje charakter tych zmian, podkreślając szczególny charakter celów fundacji, należy zastanowić się, czy ich trwałość nie powinna być w sposób szczególny chroniona. Z podobnej treści pytaniem prawnym zwrócił się do Sądu Najwyższego Sąd Wojewódzki w Warszawie. W odpowiedzi na zadane pytanie Sąd Najwyższy uznał, iż Zmiana celu fundacji, ustalonego przez fundatora i określonego w statucie, może zostać dokonana w razie, gdy statut to przewiduje i z zachowaniem przewidzianych w statucie warunków5 Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1993 r., sygn. akt: III CZP 88/93.. Wydaje się, iż Sąd Najwyższy podszedł do tego zagadnienia zbyt wybiórczo, gdyż pytanie prawne sądu miało za przedmiot zmianę statutu i celów fundacji, nie zaś samych tylko celów.
Ze stanowiskiem, jakoby zmiana celów fundacji wymagała szczególnego upoważnienia, nie sposób się zgodzić. Słusznie wskazuje się w doktrynie, iż kompleksowa zmiana celów fundacji byłaby praktycznie niemożliwa. H. Cioch wskazał, iż zmiana celów polegać może na:
- rozszerzeniu celów działalności;
- konkretyzacji celów;
- wyłączeniu celów, które stały się sprzeczne z prawem, utraciły publiczny charakter lub stały się niewykonalne6 H. Cioch, op. cit., teza 14 do art. 5..
Podkreślić należy, iż zmieniony cel fundacji powinien zawsze odpowiadać celom pierwotnym. Uznając powyższe za zasadne dodać należy, iż istnieją inne jeszcze przyczyny, uzasadniające zmianę celów fundacji. Sami fundatorzy, pod wpływem prowadzonej działalności mogą dojść do wniosku, iż wobec pojawiających się potrzeb należy przedefiniować zamiary towarzyszące im podczas zakładania fundacji. Obserwując postępujący rozwój społeczeństwa, procesy globalizacji czy postęp techniczny, cele, które obecnie stają przed fundatorami, jeszcze przed paroma laty, mogły w ogóle nie istnieć.
Z tych i innych jeszcze powodów należy zająć stanowisko, iż zmiana celów fundacji nie powinna być traktowana jako kwalifikowana zmiana statutu. Jeżeli w treści statutu fundatorowi przyznane zostało upoważnienie do dokonywania jego zmian, powinno ono obejmować również zmianę celów fundacji, w zakreślonych oczywiście wyżej granicach. Dyrektywa ta, skierowana jest w szczególności do sądów rejestrowych, które, na mocy art. 9 ust. 1 FundU zobowiązane są do stwierdzenia przed dokonaniem wpisu, że
czynności prawne stanowiące podstawę wpisu zostały podjęte przez uprawnioną osobę lub organ i są ważne, a także, że cel i statut fundacji są zgodne z przepisami prawa.
Do kryteriów tych pomocniczo można dodać również wolę fundatora, z którą zmiany winny pozostawać w zgodzie.
Tytułem podsumowania należy podkreślić, iż wpływ fundatora na działalność fundacji jest wystarczająco ograniczony. Sama konieczność uzyskania kontrasygnaty zarządu, który wszak składa wniosek o wpis do KRS, stanowi kolejne obostrzenie. Postulować należy ze wszech miar otwarcie fundacji na elastyczność celów, tak by stanowiły one jeszcze lepszą odpowiedź na ludzkie potrzeby i zapisywały się wielkimi literami na kartach społeczeństwa obywatelskiego.