Mija 20 lat od utworzenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie. W roku 2015 zarówno sędziowie jak i prokuratorzy uroczyście obchodzili 10-lecie Apelacji Szczecińskiej. Na początku br. w Sądzie Apelacyjnym obchodzono 20-lecie sądu. W Prokuraturze cisza.
Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 15 czerwca 1949 r (Dz.U. nr 32, poz.237), Szczecin stał się siedzibą jednego z 14 sądów apelacyjnych działających w powojennej Polsce. Zmiany struktury sądownictwa spowodowały zniesienie wszystkich sądów apelacyjnych z dniem 31 grudnia 1950 r. Zatem Apelacja Szczeciński w swoim „pierwszym życiu” trwała jedynie 18 miesięcy, a zajmowany przez nią budynek przy ulicy Stoisława 6 przejęty został przez Prokuraturę.
Rozporządzeniami Ministra Sprawiedliwości z 13 sierpnia 1990 r. i 3 września 1990 r. utworzono 10 sądów apelacyjnych. W porównaniu do stanu z 1950 r. zabrakło sądów apelacyjnych w Olsztynie, Bydgoszczy, Kielcach i niestety w Szczecinie. Brak tego szczebla sądownictwa w stolicy Pomorza Zachodniego od początku budził zdumienie, bowiem wszystkie racjonalne przesłanki przemawiały za przeciwną decyzją. Wystarczy wskazać, że odległość ze Świnoujścia do Poznania to ponad 350 km, a z Kalisza Pomorskiego do Gdańska to ponad 260 km. Nie mogło być zatem mowy o zachowaniu, w miarę rozsądnego, dostępu obywateli do sądów odwoławczych.
Rozporządzeniem z 24 czerwca 1993 r. (Dz.U.nr 56, poz. 262), Minister Sprawiedliwości utworzył 10 prokuratur apelacyjnych, także z pominięciem Szczecina.
Kolejne lata to wytrwałe dążenie szczecińskich środowisk prawniczych, przy wsparciu władz wojewódzkich, samorządowych i różnych innych celem doprowadzenia do utworzenia w naszym mieście sądu apelacyjnego i prokuratury apelacyjnej. Nie sposób wymienić wszystkich zasłużonych w dziele tworzenia Apelacji Szczecińskiej, ale zaangażowanie ówczesnego Wojewody Zachodniopomorskiego Stanisława Wziątka, wspieranego przez Prokuratora Okręgowego w Szczecinie Błażeja Kolasińskiego, Okręgową Radę Adwokacką w Szczecinie (słynna uchwała Nr 05/03/02 ORA z 26 marca 2002 r.) i Radę Miasta Szczecina (Stanowisko Nr 2/03 z 23 lipca 2003 r.), a także wyjątkowo jednolite poparcie szczecińskich parlamentarzystów, miały decydujący wpływ na późniejszą decyzję Ministra Sprawiedliwości. Istotna była również wizyta w Szczecinie Ministra Sprawiedliwości- Prokuratora Generalnego Grzegorza Kurczuka, w związku z otwarciem siedziby Prokuratury Rejonowej Szczecin-Zachód przy ulicy Wawrzyniaka. W drodze z lotniska w Goleniowie minister usłyszał ode mnie (prokurator B. Kolasiński był wówczas poza krajem) liczne argumenty przemawiające za Apelacją Szczecińską, w tym i taki, iż Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie może powstać bezkosztowo. Zabezpieczone jest lokum i kadry (co było prawdą, bowiem – jak się później okazało – Prokuratura została umieszczona na II piętrze budynku Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, a jej kadra prokuratorska i urzędnicza, poza wyjątkami, wywodziła się z okręgu szczecińskiego). To był jeden z filarów narracji proapelacyjnej – zero środków finansowych. Rada Miasta zapewniała o wszelkiej prawnie dopuszczalnej pomocy, w tym o budynku na siedzibę sądu. Reszty dopełnili Wojewoda Stanisław Wziątek, parlamentarzyści i Minister Sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk, okazujący idei tworzenia Apelacji Szczecińskiej przychylność, a prawnikom szczecińskim – życzliwość.

Pełnomocnikami działań organizacyjnych i administracyjnych zostali, odpowiednio sędzia Grzegorz Chojnowski i prokurator Błażej Kolasiński.
Rozporządzeniami z dnia 17 grudnia 2003 r. Minister Sprawiedliwości utworzył Sąd Apelacyjny w Szczecinie i Prokuraturę Apelacyjną w Szczecinie (Dz.U. Nr 220, poz. 2185).
Od 1 stycznia 2005 r. rozpoczęły swoją działalność Sąd Apelacyjny w Szczecinie (z Prezesem Tadeuszem Haczkiewiczem) i Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie (kierowana przez prokuratora Błażeja Kolasińskiego).
Do marca 2016 r. Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie była jedną z przodujących lub przodującą jednostką Prokuratury tego szczebla. Już w 2005 r. osiągnęła najlepsze w kraju wyniki pracy. Dobrze przygotowana kadrowo i organizacyjnie przez prokuratorów Błażeja Kolasińskiego i Barbarę Ociepę, Prokuratura Apelacyjna od pierwszych dni swojego istnienia podjęła szeroką działalność związaną z walką z przestępczością, prawami osób pokrzywdzonych, współdziałanie z instytucjami zachodniopomorskimi i lubuskimi. Podkreślić należy w szczególności liczne działania związane z ochroną środowiska i walką z przestępstwami transgranicznego przemieszczania odpadów, handlem ludźmi (kampania „Nie każdy pociąg jedzie do Hollywood”, przemocy w rodzinie i w szkole (akcja „Przeciwstawiamy się przemocy w rodzinie i w szkole. Ofiary najbliższych i kolegów nie muszą milczeć”), a także szczególne zaangażowanie prokuratorów w zakresie zwalczania przestępczości przeciwko prawom pracowniczym i na szkodę osób starszych. Szczecińscy prokuratorzy brali udział w akcjach na rzecz dzieci m.in. przygotowując paczki świąteczne dla jednej ze szkół podstawowych w powiecie świdwińskim oraz cyklicznych, aż do grudnia 2015 r. wigilijnych spotkaniach z dziećmi Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo w Policach. W latach 2010-2016 podjęto intensywną współpracę z Prokuraturami Generalnym Brandenburgii oraz Meklemburgii i Pomorza Przedniego, m.in. w sprawach pomocy prawnej, pościgów transgranicznych, doświadczeń w zapewnieniu bezpieczeństwa imprez masowych np. EURO 2012.
W czerwcu 2014 roku Prokurator Generalny dokonał oceny Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie po przeprowadzonej wizytacji. Pierwszy raz w historii całą Prokuraturę Apelacyjną, Prokuratora Apelacyjnego i jego zastępcę oceniono na bardzo dobry.
Niesławną ustawą z dnia 28 stycznia 2016 r. przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze (Dz.U. z 2016 r., poz.178), w przepisie art. 29 znosiło się prokuratury apelacyjne (§1) i tworzyło się prokuratury regionalne (§2). Pozornie nic. Zmiana pieczęci okrągłych, stempli nagłówkowych i tablic przy wejściu do budynków 11 jednostek prokuratury szczebla apelacyjnego. Czy były jeszcze inne motywy tego legislacyjnego potworka („znosi się” i „tworzy się”). Istota zmiany znalazła się w kolejnych przepisach (art. 30 i art. 38). Ustawodawca umożliwił bowiem Prokuratorowi Generalnemu, na wniosek Prokuratora Krajowego, weryfikację kadry prokuratorskiej szczebla apelacyjnego. W białych rękawiczkach, przy użyciu kadrowego topora. Możliwość dowolnej degradacji prokuratorów, niewymagającej uzasadnienia i pozbawionej jakiejkolwiek kontroli, bez prawa odwołania oraz zaskarżenia.
W Szczecinie toporem bito na oślep. Nie licząc Wydziału V ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, weryfikację przetrwało zaledwie 7 prokuratorów. Troje z nich trafiło do Prokuratury Krajowej, a dwoje odeszło w stan spoczynku i dwoje pracuje nadal jako prokuratorzy prokuratury regionalnej.
Pozostali zostali zdegradowani. Byli najlepsi. W czasie wizytacji w 2014 r. wszyscy dostali najwyższe oceny.
Od 9 lat dziewięciu skrzywdzonych prokuratorów oczekuje.
Oczekuje na to, że Państwo Polskie, które wiosną 2016 r. ich zawiodło, naprawi ich krzywdy. Że usłyszą słowo „przepraszam”. Że usłyszą, kto i dlaczego przesądził o ich degradacji. Że ponownie, bez wględu na to, że nie są już czynnymi prokuratorami, staną się prokuratorami Prokuratury Apelacyjnej. Niezbędne są zatem odpowiednie zmiany ustawowe.
Wspomnieć wypada także o okoliczności odwołania z funkcji kierowników powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. Przepisem art. 51 zniesiona została kadencyjność funkcji szefów prokuratur i ich zastępców, ale ustawa z automatu nie odwoływała z tych funkcji. Miało to nastąpić z momentem powołania nowych kierowników (art. 53 §1 ustawy). W apelacji szczecińskiej Prokurator Regionalny powołany został dopiero w grudniu 2016 r. (po upływie 9 miesięcy od wejścia w życie ustawy), a jeszcze w marcu 2016 r., czyli wiele miesięcy przed grudniem, Prokurator Krajowy poinformował dotychczasowego Prokuratora Apelacyjnego w Szczecinie o ustaniu wykonywania przez niego z mocy prawa zadań Prokuratora Regionalnego wobec powołania Prokuratora Regionalnego. Falstart? Błąd? Niedopatrzenie? Na pewno bezprawie! Prokuratora Regionalnego powołano dopiero w grudniu 2016 r., a ustawa nie przewidywała żadnej atrapy, żadnej zastępczej formy kierownika jednostki Prokuratury, żadnego p.o. Prokuratora Regionalnego. Epizodyczna ustawa wprowadzająca Prawo o Prokuraturze nakazało powołać Prokuratora Regionalnego (i odpowiednio pozostałych kierowników).
W przededniu kolejnych zmian legislacyjnych, należy oczekiwać, że twórcy projektów odpowiednich ustaw, przywracając normalność w prokuraturze, unikną regulacji niejasnych, nieprzemyślanych i nieracjonalnych, a ustawa z 28 stycznia 2016 r. na zawsze posłuży prawodawcy jako niechlubny przykład destrukcyjny, jak nie tworzyć prawa.