To był pracowity październik. Brałam udział w przygotowaniach dwóch ważnych wydarzeń, organizowanych przez Okręgową Radę Adwokacką w Lublinie. Przygotowania były tym bardziej doniosłe, że jednym z zaproszonych Gości był sędzia Arkadiusz Krupa. Dla mnie to była możliwość spotkania się po raz osobiście z ilustratorem książki mojego współautorstwa. Perspektywa ta niezmiernie mnie cieszyła.
Pierwszym ze wspomnianych wydarzeń był panel dyskusyjny poświęcony zagadnieniu przemocy domowej, którego jedną część miałam przyjemność poprowadzić. Zostali zaproszeni specjaliści z różnych obszarów pracy z osobami doświadczającymi przemocy. Wśród Uczestników, poza sędzią Arkadiuszem Krupą, byli m.in. Prezeska Fundacji Centrum Praw Kobiet, przedstawicielka Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, dyrektor Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie, jak również przedstawiciele Zespołu Interdyscyplinarnego w Lublinie, zespołu kuratorów, adwokatury, prokuratury, mediator oraz psycholog. Prelegenci opowiadali o zjawisku przemocy domowej od strony, od której się z nim stykają, wymieniali doświadczenia, formułowali wnioski i postulaty. Sędzia, oprócz wypowiedzi merytorycznych, na bieżąco tworzył podsumowujące stanowiska Prelegentów ilustracje, które wyświetlane były na projektorze. Rysunki te, charakteryzujące się właściwym dla autora poczuciem humoru, okazały się mieć dobroczynny wpływ na atmosferę spotkania, która w pewnym momencie wymagała zdecydowanego rozluźnienia. Szczególne emocje wywołała bowiem dyskusja wokół tematyki Niebieskiej Karty. Każdy z uczestników miał własne spostrzeżenia związane z zasadnością prowadzenia tej procedury, przy czym były one zarówno pozytywne, jak i negatywne. Poza tym Prelegenci skupiali się na mechanizmach psychologicznych, którym podlegają osoby doświadczające przemocy. Rozprawiali o specyfice postępowań karnych, o formach pomocy pokrzywdzonym, aby była ona możliwie najskuteczniejsza. Wszyscy Prelegenci zwrócili uwagę na potrzebę edukacji nie tylko stron postępowania, ale i osób, które zawodowo zajmują się problematyką przemocy domowej. Znamienne a zarazem przewrotne było to, że panel ten odbył się w sali ślubów w Trybunale Koronnym, a zatem w miejscu symbolizującym ten szczególny czas wiary w spełnienie składanej przysięgi małżeńskiej.
Następnego dnia, tym razem w siedzibie Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie, odbył się drugi panel dyskusyjny poświęcony tematyce wizerunku prawnika w mediach społecznościowych, w czasie którego sędzia Arkadiusz Krupa również na bieżąco komentował wypowiedzi Prelegentów w obrazkowym stylu, tworząc niezwykle trafne rysunki tematyczne natychmiast wyświetlane na projektorze. Panel ten był interesujący zarówno w zakresie edukacyjnym, jak i integracyjnym, co zawdzięczać należy przede wszystkim Prelegentom, wśród których znaleźli się, poza sędzią Arkadiuszem Krupą, także adwokaci – Rzecznik Dyscyplinarny Adwokatury, felietonistka, pilot szybowców a zarazem muzyk, pisarz – autor kryminałów, a którzy stanowili zróżnicowane, a zarazem wyjątkowe osobowości. Jak się okazało, każdy z Prelegentów miał inny cel założenia konta na FB, m.in. była to chęć dowiadywania się, co dzieje się u znajomych, nawiązywania kontaktów ze znajomymi, potrzeba wymiany doświadczeń, czy też potrzeba tworzenia wizerunku w kontekście drugiej profesji. Prelegenci sygnalizowali, że istnieje potrzeba zmian w regulacjach, zwłaszcza w aspekcie etycznych zasad dotyczących obowiązującego obecnie zakazu reklamy. Uczestnikom panelu należą się wielkie brawa za inspirujące i ważkie wypowiedzi, a także za niesamowitą umiejętność łączenia swoich pasji z zawodem prawnika.
Z pewnością oba spotkania, cieszące się zainteresowaniem nie tylko adwokatów, ale i innych środowisk, pozostawiły po sobie duży niedosyt i chęć zorganizowania kolejnych wydarzeń poświęconych tematom zarówno istotnym społecznie, ale i tym ważnym bezpośrednio dla zawodów prawniczych.
Ogromnie się cieszę, że te wydarzenia się odbyły i dziękuję wszystkim Prelegentom, którzy zechcieli podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Z serca dziękuję sędziemu Arkadiuszowi Krupie za to, że przemierzył całą Polskę, aby wziąć udział w tych wydarzeniach, zabrać głos w dyskusjach i zilustrować je w niepowtarzalny sposób. Rysunki te stanowią dzisiaj piękną pamiątkę z tych spotkań. Równie ważne było dla mnie osobiste spotkanie się z człowiekiem, z którym związała mnie wspólna praca nad książką, a z którym przez niemalże rok utrzymywałam kontakt wyłącznie telefoniczny i za pośrednictwem wspomnianego wyżej, i jakże w tym przypadku nieocenionego, Facebooka. To nasze osobiste spotkanie było też punktem wyjścia dla nowych wyzwań, a jedno z nich obecnie podjęliśmy, przybliżając czytelnikom jednego z tygodników tematykę przemocy domowej. Poza wspólną pracą starałam się także, z pomocą koleżanek i kolegów, pokazać sędziemu odrobinę Lublina i okolic, ale to temat na zupełnie inny felieton.