Z okazji Dnia Edukacji Prawnej, przypadającego w dniu 15 marca 2021 r., uczniowie koszalińskich szkół wzięli udział w konkursie plastycznym oraz na artykuł prasowy. W nadesłanych pracach uczestnicy przedstawili swoje spojrzenie na temat wolności i zakazów. Konkurs plastyczny był adresowany do uczniów klas I -VI szkół podstawowych, natomiast uczniowie klas VII i VIII oraz szkół ponadpodstawowych przygotowali artykuły prasowe o powyższej tematyce.
Każda praca była bardzo przemyślana, jak również przejmująca. Zarówno prace plastyczne jak i pisemne świadczą o tym, że dla dzieci i młodzieży ważny jest szacunek dla drugiego człowieka oraz środowiska, w którym żyjemy. Uczniowie pokazali również, że są świadomi swoich praw.
Jury konkursowe w składzie: sędzia Marta Knotz, sędzia Katarzyna Orłowska-Mikołajczak, sędzia Agnieszka Mroczek wyłoniło po trzech laureatów w każdym konkursie. Pierwsze miejsce w konkursie plastycznym zajął Kacper Starościak (8 lat) za pracę pt. „Leśne zakazy, czyli bądź dobry dla lasu”. Drugie miejsce w tym samym konkursie zajął Nikodem Stankiewicz (11 lat) za pracę plastyczną pt. „Moja wolność”. Trzecie miejsce zajęła Aleksandra Piasek (7 lat) za rysunek na temat „Moja wolność”. Natomiast pierwsze miejsce w konkursie na artykuł prasowy zdobyła Zofia Owsiak (16 lat) za pracę pt. „Manipulacja, czyli przedłużenie maksymy Machiavellego?”. Drugie miejsce w tym konkursie zajęła Weronika Burda (15 lat) za artykuł pt. „Czego nie wolno mi zakazać? – Świadomi wolności”, a trzecie miejsce zdobył Taron Tovmasyan (18 lat) za pracę pt. „Granica mojej wolności = początek twojej wolności”.
Uczestnicy konkursu otrzymali nagrody książkowe, ufundowane przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia Oddział w Szczecinie.
Z pewnością każda z nadesłanych prac skłania do refleksji. Zapraszam więc do obejrzenia i lektury.
sędzia Agnieszka Mroczek
Sąd Rejonowy w Koszalinie
Kacper Starościak (8 lat) I miejsce w konkursie plastycznym Nikodem Stankiewicz (11 lat) II miejsce w konkursie plastycznym Aleksandra Piasek (7 lat) III miejsce w konkursie plastycznym
Manipulacja, czyli przedłużenie maksymy Machiavellego?
Każdy z nas od najwcześniejszych lat życia miał stawiane przed sobą pewne granice. Były one dla naszego dobra, aby ukształtować nas na dobrych ludzi, potrafiących prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie. W życiu dorosłym tak samo są przed nami stawiane granice. Jest to na przykład prawo karne, moralne, obyczajowe. Jednak można zadać sobie pytanie: „Gdybym JA mógł czegoś innym zakazać, co by to było?”.
Gdybym ja miała taką możliwość zakazałabym innym manipulacji. Jej efektem często jest m.in. zmiana zachowania lub nawet całego światopoglądu przez jej ofiary. W jej wyniku zaistniało, chociażby na przestrzeni kilkunastu lat, niezliczona ilość konfliktów i podziałów w społeczeństwie. Jest to nie tylko wywieranie wpływu na innych, ale także utajone nagabywanie innych do zrobienia czegoś, aby manipulant mógł zdobyć własne cele.
Niestety takie działania są bardzo powszechne w społeczeństwie. Najczęściej można to zaobserwować w zwyczajnych relacjach międzyludzkich. Oszuści są zdecydowanymi, pewnymi siebie osobami, które doskonale wiedzą co robią. Natomiast ich działania zbliżają ich do osiągnięcia wyznaczonych przez siebie celów. Ofiarą manipulacji może zostać każdy z nas. I nie można się wahać przy użyciu tego określenia – ofiara. Będąc tak kierowanymi, możemy być stawiani w sytuacjach, gdzie będziemy zmuszeni postępować wbrew naszym przekonaniom. Jednak z naszej strony często nie pada żaden sprzeciw. Przyczyną może być strach przed wykluczeniem i samotnością lub możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że jesteśmy narzędziem manipulacji! Jednak najważniejsze jest to, że gdy uświadomimy sobie nasze położenie, nie możemy pozwolić na siebie więcej wpływać i powinniśmy zdobyć się na asertywność. Nawet jeśli początkowo możemy mieć wątpliwości, czy na pewno postępujemy słusznie np.: odcinając się od toksycznych przyjaciół.
Myślę, że można śmiało stwierdzić, iż manipulacja to pochodna, czy też przedłużenie stwierdzenia, że cel uświęca środki (oczywiście w negatywnym tej maksymy znaczeniu). Jest to naśladowanie filozofii Niccolò Machiavellego.
Manipulacja jest zdecydowanie jedną z rzeczy, których zakazałabym innym, gdybym tylko miała taką możliwość. Jednak jak wiadomo, człowiek często jest niepokorny i sprzeciwia się zakazom. Tkwimy w przekonaniu, że zawsze mamy rację i jeszcze bardziej idziemy w zaparte sądząc, że mamy do wszystkiego prawo. Myślę, że niestety i w tej sytuacji byłoby podobnie.
Zofia Owsiak (16 lat), I miejsce w konkursie na artykuł prasowy
Czego nie można mi zakazać? – Świadomi wolności.
Wolność dla każdego człowieka może oznaczać co innego. Dla jednych jest to jedynie możliwość wtopienia się w społeczeństwo oraz podążania z głównym nurtem, a dla innych jest szansą na poszerzenie horyzontów i rozwinięcie skrzydeł. Gdy usiłuje się ograniczać nam naszą wolność, wprowadzając nowe zakazy, ograniczenia, powinniśmy natychmiast zareagować sprzeciwem. Nawet wtedy, gdy na początku wydają się nam mało istotne i bez wpływu na nasze życie. Nasze prawa są bardzo wyraźnie opisane w różnych aktach prawnych, takich jak Konstytucja, Konwencja Praw Dziecka lub wielu innych dokumentach. Ich znajomość umożliwia nam wychwycenie momentu zagrożenia oraz pozwoli na stosowną reakcję.
Obywatelskim obowiązkiem jest chronienie naszych praw oraz dbanie o to, aby nie były nam one odbierane lub ograniczane. Często dzieje się to w radykalny, widoczny sposób, ale równie niebezpieczne jest stopniowe, ukryte i systematyczne ich odbieranie. Powstanie praw człowieka zajęło ludzkości wiele setek, a nawet tysięcy lat i przekształcało się wraz z upływem czasu i rozwojem cywilizacji. Dlatego jakiekolwiek nowe ograniczenia powinny być tematem debat i zostać zaakceptowane przez zainteresowane strony.
Nie można zakazać nam postępowania zgodnie z naszą wiarą, kulturą oraz przekonaniami, w których zostaliśmy wychowani, do których przywykliśmy i które popieramy. To dzięki wolności, oczywiście w ramach ogólnie obowiązujących reguł kulturowych świat może dynamicznie się rozwijać, a ludzie spełniać swoje marzenia. Mamy również prawo do podejmowania własnych decyzji, dążenia do postawionych sobie własnych celów i pragnień, nawet jeżeli byłyby one niezgodne z oczekiwanymi standardami. Dzięki oryginalnemu myśleniu i nieograniczonej wyobraźni możemy odkrywać nowe możliwości i nigdy nie możemy zgodzić się na odebranie nam tego.
Podsumowując, wolność jest bardzo ważna i żeby jej nie stracić, musimy robić wszystko, aby nie pozbawiać wolności innych. Jako Polacy żyjący w swojej ojczyźnie mamy wiele praw, których nie mogą nam zabrać ani politycy ani sędziowie bez podstawy istniejącej w Konstytucji. Uważam również, iż nie warto szukać tylko winnych zabierania naszej wolności, lecz dobrze jest zastanowić się, co możemy zrobić sami, aby zachować nasze przywileje. Dlatego jeśli każdy Polak będzie myślał o drugim człowieku i o tym, jak sam chciałby być traktowany, zakończy się problem z odbieraniem wolności Polakom.
Weronika Burda (15 lat), II miejsce w konkursie na artykuł prasowy
„Granica mojej wolności = początek twojej wolności”
Zastanawiałeś się kiedyś, gdzie jest granica wolności? Do którego momentu można się czuć wolnym człowiekiem? Czy niezależność ma swoje ograniczenia? Czy jeśli istnieje granica swobody, to czy są konsekwencje jej przekroczenia?
Wolna wolność?
Wolność można określić jako brak zewnętrznego przymusu. Ale to nie jest jedyna definicja wolności. Otóż każdy z nas inaczej rozumie to słowo. Z tego powodu może wydawać się, że istnieją różne granice. Aczkolwiek granica powinna być tylko jedna.
Względność wolności
Niezawisłość zależy od różnych czynników. Najważniejszym z nich jest prawo. Określa ono ograniczenia autonomiczności, aby nie nastąpiła jej gloryfikacja. Koniec końców nie można przypisać człowiekowi wolności absolutnej, gdyż wolność bez jakichkolwiek ograniczeń prowadzi do samowoli.
Prawo – sprzymierzeniec czy wróg?
Prawo, będąc pewnym ograniczeniem wolności, jest równocześnie jej sprzymierzeńcem. Pomaga ono nam w poznawaniu zasad i kryteriów działania, których sami nie bylibyśmy w stanie prawdopodobnie odkryć i zrozumieć. Prawo nie może być traktowane jako kajdany wolności. W rezultacie suwerenność człowieka podlega ochronie prawnej.
Wolność a odpowiedzialność
Każdy z nas chce być wolny. Natomiast nie każdy chce brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Skoro wolność można wyrazić jako możliwość podejmowania przez nas decyzji, to ta sama wolność może uwarunkowywać odpowiedzialność za podjęte działania i wynikające z nich skutki.
Ostateczna granica
Wolność sprawia, że każdy nasz czyn podlega ocenie moralnej. Jest ona nam dana po to, abyśmy rozwijali swoje człowieczeństwo. Nie jesteśmy wolni od bycia istotą społeczną. Żyjąc w społeczności ludzkiej, nie możemy pomijać uprawnień innych osób. Trzeba pamiętać, iż: „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka”- Alexis de Tocqueville.
Taron Tovmasyan (18 lat), III miejsce w konkursie na artykuł prasowy