Część 1. [Więcej…] Podróże od A do Z: G
Podróże od A do Z: F
Nigdy by mi do głowy nie przyszło wybierać się na Fidżi, gdyby nie to, że w małej grupie z przyjaciółmi (pozdrawiam Andrzeja i Zdzicha) szaleńczo zdecydowaliśmy się w 2003 r. na podróż reklamowaną jako „dookoła świata”. Tak właściwie nie było, ale trwała 6 tygodni i byliśmy na końcu świata… [Więcej…] Podróże od A do Z: F
Podróże od A do Z: E
Oddając do druku odcinek podróży m.in. o Egipcie, jestem pod wrażeniem tego co się dzieje w Syrii. Napiszę o niej w stosownej kolejności, ale wątpię czy w najbliższych latach ktoś, tak jak ja, będzie mógł zwiedzać Syrię… Czy tam będzie jeszcze co zwiedzać…
Za to co dzieje się w Syrii cały świat jest odpowiedzialny, ale moim zdaniem, przede wszystkim ci, którzy porównywali rok 2011 w krajach arabskich z Wiosną Ludów z XIX wieku. To nie jest tak, że w tym kręgu kulturowym można stworzyć zachodni parlamentaryzm. Mądrzy Izraelczycy wręcz ostrzegali, „lepszy jest znany dyktator niż nieznany chaos” – to jest chyba oczywiste.
W tym przepięknym kraju trwa poligon wielkich i regionalnych mocarstw, a propaganda poszczególnych mediów zależy tylko od tego, jaką opcję reprezentują. Syria zaś już taka sama nigdy nie będzie…, a była wręcz wspaniała. (sobota rano, 14.04.2018 r.)
Podróże od A do Z: D
Już sam przez cztery odcinki mojego cyklu, trochę przyzwyczaiłem się do „wspominek” – tym bardziej, że moje peregrynacje trwają już kilkadziesiąt lat. Jeśli moje wspomnienia będą zachętą dla Państwa do zwiedzania świata – to taki właśnie był mój zamysł.
Jestem przeciw
Iloczyn demokracji i wpływu władzy wykonawczej na Samorząd – jest constans. Te proste „matematyczne prawo” mojego autorstwa o niezmienności końcowego wyniku przy dwóch zmiennych iloczynu – wydaje się być oczywiste. [Więcej…] Jestem przeciw
Podróże od A do Z: C
Do Chorwacji należy wybrać się samochodem, ale jednocześnie zapewnić sobie przynajmniej tygodniową przygodę morską po wybrzeżu Dalmatyńskim. Dlaczego? O tym za chwilę. [Więcej…] Podróże od A do Z: C
Podróże od A do Z: B
Odcinek poświęcony krajom zaczynającym się na literę B – sprawił mi jak dotąd największy kłopot. Ograniczona ilość miejsca na łamach In Gremio nie pozwala mi na opis wszystkich krajów – byłoby to zdecydowanie za obszerne. W związku z tym np. Birmę zostawiam sobie do literki M, bo w oficjalnej nazwie to przecież Mjanma. A w odcinku tym m.in. Brazylia, którą jestem zachwycony i która wymaga dłuższego opisania! [Więcej…] Podróże od A do Z: B
Podróże od A do Z: A
Wymyśliłem sobie dość nietypowe zadanie – jak na objętość miesięcznika In Gremio. Nie jest i nie może to być przewodnikiem po świecie, choćby dlatego, że są lepsze. Nie jest to także chwalba – gdzie to nie byłem, a raczej zachęta do śmiałego podróżowania, bo mamy już takie możliwości.
W rodzinie dalszej miałem Arkadego Fiedlera, a to zobowiązuje. Kilkanaście lat temu, kiedy wylądowaliśmy z przyjaciółmi w Papeete na Thaiti okazało się, że możemy przejść jako obywatele Unii Europejskiej bez paszportów na dowód osobisty. To jest znakiem czasu dzisiejszych peregrynacji Polaków i szczęścia, że nie jesteśmy już zaściankiem.
Zwiedzanie zacząłem ponad 40 lat temu – przypomnijcie sobie Państwo – bądź wyobraźcie (Ci młodsi), jak to wyglądało, gdy Fiat 126 p popsuł się gdzieś na krańcach Europy. Mam szereg przyjaciół z którymi tę pasję dzielę – także wśród prawników – i postaram się przynajmniej przybliżyć to, co jest już dla nas osiągalne.
Wybór krajów, a także własnych spostrzeżeń jest oczywiście sprawą indywidualną,
podobnie jak dobór zdjęć przygotowanych przez moją żonę Weronikę.
Liczę na refleksję i ewentualną krytykę, co może spowodować zmiany
w kolejnych odcinkach cyklu. [Więcej…] Podróże od A do Z: A
Po co nam był ten Kongres?
Wybitny, nieżyjący już dziennikarz Bohdan Tomaszewski pisał kiedyś, iż jak był młody to okres między olimpiadami mu się dłużył – były aż co 4 lata, a później skracał się, skracał i skracał i wydawało się, że są co 2 tygodnie. [Więcej…] Po co nam był ten Kongres?
Veto – czy też raczej liberum veto
Panie Mecenasie Sochański, Drogi Bartku,
Przeszło ćwierć wieku temu – w Tucznie, podczas sympozjum Izbowego epatowałeś młodzież adwokacką tym, iż przed adwokatami jest świetlana przyszłość, a Ty sam będziesz miał kancelarię na 5-tej Alei w Nowym Yorku…coś chyba Ci nie wyszło. [Więcej…] Veto – czy też raczej liberum veto