Za zmianami prawa karnego trudno nadążyć, zwłaszcza w ostatnich latach. W dodatku prawo karne zmienia się w ten sposób, że do ustawy okołobudżetowej, ustawy o kredytach covidowych albo ustawy o obowiązku drapania się w prawe ucho wyłącznie lewą ręką, w ostatniej chwili wrzuca się „poselską” (czytaj: ministerialną) poprawkę „W ustawie z dnia… kodeks karny wprowadza się…” – i znajdź potem, sędzio, te zmiany.
[Więcej…] Beczka oliwy z muchami, czyli zmiana kodeksu karnegoMarian Szabo – wspomnienie
W Święta Bożego Narodzenia odszedł od nas Marian Szabo – sędzia w stanie spoczynku Sądu Okręgowego w Szczecinie, człowiek, który przez wiele lat był dla szczecińskich prawników personifikacją sądu penitencjarnego.
[Więcej…] Marian Szabo – wspomnienieStrzały na Foksalu
Słowa, że bez wolnej Ukrainy nie ma wolnej Polski, przypisuje się niejednemu politykowi, od Józefa Piłsudskiego począwszy, a skończywszy na Jacku Kuroniu. Jednak przed II wojną światową Polska była niepodległa, a Ukraina nie. Do 1922 r. była marionetkowym państwem w pełni zależnym od Rosji, a potem włączono ją do Związku Sowieckiego, choć zachowała status podmiotu międzynarodowego (podobnie jak Białoruś, co po wojnie dawało Związkowi Sowieckiemu trzy głosy w ONZ).
[Więcej…] Strzały na FoksaluNa ulicy Rybnej
Najbardziej znanym procesem międzywojennej Polski była sprawa Rity Gorgonowej. Jednak w In Gremio w opisywaniu tej sprawy uprzedził mnie w listopadzie 2019 r. mecenas Andrzej Zajda, zatem nie wypada mi powtarzać tej historii. Równocześnie z procesem Gorgonowej toczył się – zresztą dużo sprawniej – proces o zamach w Brzozowie, opisany w poprzednim tekście. Ale już wkrótce Polska skupiła swe zainteresowanie na jeszcze bardziej tajemniczej sprawie kryminalnej. Dziś jest ona wspominana rzadziej, a niesłusznie.
[Więcej…] Na ulicy RybnejMorderstwo policyjne
Mało kto pamięta dzisiaj o tej sprawie, chociaż jest dobrze udokumentowana. Jest bowiem niewygodna. Rządy piłsudczyków w Polsce po zamachu majowym nie były wzorem demokracji. Kult Wodza, postaci najważniejszej dla odzyskania niepodległości, robił jednak swoje, a jego zasługi z tego okresu i z wojny polsko-sowieckiej przysłaniały i przysłaniają do dziś późniejsze winy.
[Więcej…] Morderstwo policyjneAfera poczty gdyńskiej
Gdynia! Miasto – symbol przedwojennego rozwoju Polski, okno na świat. Gdy Polska odzyskała niepodległość, była to rybacka wieś, w 1921 r. liczyła około 1.200 mieszkańców. Wtedy zapadła decyzja, aby właśnie w Gdyni, na surowym, piaszczystym brzegu wybudować dla pozbawionej Gdańska Polski morski port.
[Więcej…] Afera poczty gdyńskiejPo co ten Trybunał?
Trybunał Stanu nie jest instytucją wymyśloną w Polsce. Wprowadzono go w konstytucji marcowej w 1921 r., czerpiąc z wzorów zaborców. Niemcy próbowały wprowadzić Trybunał Stanu już w połowie XIX w., przy czym miał on być jednocześnie sądem konstytucyjnym oraz oceniać konstytucyjną odpowiedzialność ministrów.
[Więcej…] Po co ten Trybunał?Arcybiskup przed sądem
Gdy ktoś ogłosi, że doznał objawienia, może mieć pecha i zajmą się nim psychiatrzy, albo szczęście i stworzy nową religię. Gdy w 1893 r. zakonnica z Płocka Feliksa Kozłowska ogłosiła, że doznała objawienia, miała szczęście. Była już wówczas przełożoną Zgromadzenia Sióstr Ubogich pod zakonnymi imionami Maria Franciszka, a zatem osobą wiarygodną i posiadającą autorytet.
[Więcej…] Arcybiskup przed sądemKanonada na ulicach
Piątek 17 lipca 1925 r. był dla wywiadowców warszawskiego urzędu śledczego, Kazimierza Lesińskiego i Antoniego Klimasińskiego, normalnym dniem służby. Pełnili ją na warszawskich ulicach. Czasy nadal były niespokojne, a policja musiała brać pod uwagę możliwość zamachów. Powszechną obawę budzili komuniści.
[Więcej…] Kanonada na ulicachOd Uniwersytetu do Cytadeli
Warszawska Cytadela zbudowana została na wysokim wiślanym brzegu po upadku powstania listopadowego, na rozkaz cara Mikołaja I. Kamień węgielny wmurował sam feldmarszałek Iwan Paskiewicz, który za krwawe stłumienie powstania otrzymał namiestnictwo Królestwa Polskiego i gnębił Polaków represjami. [Więcej…] Od Uniwersytetu do Cytadeli