„Kocham pomagać. Widzę jak wiele ludzi chce mieć dzieci, ale z jakiś szczególnych powodów nie mogą oni zostać rodzicami. To wspaniałe, że Bóg dał mi tę możliwość, dzięki której mogę stać się dla nich pomocą – początkiem ich nowego życia u boku małego aniołka.” – Amelia, Polska surogatka, Warszawa.
[Więcej…] „Ile kosztuje wynajęcie Pani brzucha?”Felieton
Czy państwo może ponosić odpowiedzialność za samobójczą śmierć swoich obywateli? – refleksje na tle Konstytucji RP
Początek listopada to czas, w którym stosunkowo dużo mówi się o śmierci. Nawet wtedy jednak niezbyt chętnie sięga się po tematykę śmierci samobójczej. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego: problematyka suicydalna niesie ze sobą (i słusznie) przykre skojarzenia; człowiek zaś jak najmniej pragnie myśleć i rozmawiać o tematach przykrych. Ale już krótkie przyjrzenie się statystykom prowadzi do wniosku, że tematyce samobójczej należy przyjrzeć się bliżej. Wedle policyjnych danych Polacy rocznie popełniają ok. 5200 zamachów samobójczych i jest to liczba, która powinna bić na alarm. Tak duża liczba samobójstw skłania do głębszej analizy tego zjawiska, także z punktu widzenia prawniczego.
[Więcej…] Czy państwo może ponosić odpowiedzialność za samobójczą śmierć swoich obywateli? – refleksje na tle Konstytucji RPDzień listopadowej pamięci
Zbliża się dzień listopadowej zadumy – Dzień Wszystkich Świętych. Gdy ten numer „In Gremio” trafi do rąk czytelników, za nami pozostanie czas spędzony na rozrzuconych po całym kraju nekropoliach.
To szczególny okres przywołania w pamięci między innymi Osób, które odeszły, a które spotykaliśmy jeszcze nie tak dawno przed sądowymi salami, czy w pokoju adwokackim.
[Więcej…] Dzień listopadowej pamięciŚlepym okiem Temidy
Kiedy po raz pierwszy słyszałem tę piosenkę, powoli pękały mury realnego socjalizmu skuwającego Europę Środkowowschodnią. Był rok bodajże 1988, powoli kończyłem szkołę podstawową i kilka tygodni wcześniej w najstarszym na świecie, stale działającym, Kinie Pionier w Szczecinie siedziałem bardzo blisko pewnej Sylwii. Na tyle blisko, że mocno spóźniłem się do domu, za co spotkała mnie cielesna kara wymierzona ręką (i paskiem) mojego Taty. Z perspektywy czasu stwierdzam, że było warto. Ba, nawet wtedy nie miałem co do tego najmniejszych wątpliwości…
[Więcej…] Ślepym okiem Temidy„W*********ć!”
Żyjemy! Właśnie wróciłem z protestu przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Z powodzeniem mógłbym rozpisać zdarzenia z dzisiejszego wieczora w formie reportażu, ale nie mam tyle miejsca. Starczy wspomnieć, że pierwszy raz szedłem w marszu liczącym ponad sto tysięcy osób i pierwszy raz byłem świadkiem, jak Antifa broni tłumu przed nacjonalistami i faszystami rzucającymi w nas petardami i granatami z gazem łzawiącym (policja w tym czasie była zajęta staniem i rozglądaniem się). Średnia wieku na protestach to – mogę spokojnie oszacować – poniżej trzydziestki. Dwudziestego drugiego października coś pękło, a młodzież na naszych oczach wkroczyła w życie polityczne. Weszła wkurzona i żądając niemożliwego, bo czas na zgniłe kompromisy się skończył.
[Więcej…] „W*********ć!”Z antysemityzmem w tle
W październikowym numerze „In Gremio” ukazał się kolejny tekst mecenasa Andrzeja Zajdy pt. „Książki z adwokaturą w tle” zachęcający czytelników do lektury książek, uznanych przez autora za interesujące i warte przeczytania. Znalazła się wśród nich pozycja autorstwa Aldony Zaorskiej pod tytułem ,,Poznaj ich prawdziwe nazwiska”. Tekst mec. Zajdy został tak napisany, że nie sposób rozpoznać, co jest w nim jego poglądem, a co relacją z lektury omawianej książki. To jednak nie jest okoliczność łagodząca dla autora. Skoro nie zadbał o takie wyraźne rozgraniczenie, to musi się liczyć, że jawnie antysemickie fragmenty tekstu, który podpisał, obciążają właśnie jego.
Dyktatorzy czy oprawcy
Rzeczą znamienną jest to, że większość ludzi jadących rano do pracy tramwajem czy autobusem czyta po drodze książki. Najrozmaitsze, począwszy od „Przeminęło z wiatrem”, a kończąc na „Etyce” Spinozy.
Postaram się w obecnym numerze „In Gremio” zaprezentować trzy publikacje, które łączy zbieżność totalizmów – nazistowskiego i komunistycznego (stalinowskiego), poprzez postacie polityków je reprezentujących.
[Więcej…] Dyktatorzy czy oprawcyKanonada na ulicach
Piątek 17 lipca 1925 r. był dla wywiadowców warszawskiego urzędu śledczego, Kazimierza Lesińskiego i Antoniego Klimasińskiego, normalnym dniem służby. Pełnili ją na warszawskich ulicach. Czasy nadal były niespokojne, a policja musiała brać pod uwagę możliwość zamachów. Powszechną obawę budzili komuniści.
[Więcej…] Kanonada na ulicachCo Cię zradykalizowało?
Pozwólcie się zabrać – Szanowna Czytelniczko, Szanowny Czytelniku – w podróż do przeszłości.
Jeszcze w czasach studenckich zamarzyła mi się działalność charytatywna. Dołączyłem więc do młodzieżówki pewnego stowarzyszenia, którego nazwy przez grzeczność nie będę wspominać. Poznałem wspaniałych ludzi i razem zrobiliśmy, niewątpliwie, wiele dobrego. Na swoje nieszczęście odkryłem również misterną maszynę Rube-Goldberga, która dużo ryczy, a mało mleka daje. [Więcej…] Co Cię zradykalizowało?
Zbrodnie ludobójstwa – co na to prawo międzynarodowe i jego podmioty?
„Lada chwila szlakiem krwawych kolein hitlerowskich czołgów nadejdą głód i zarazy. Jesteśmy świadkami bezimiennej zbrodni” rzekł pod koniec II wojny światowej Winston Churchill w swoim przemówieniu. Dziś wiemy już, że jego słowa stanowiły coś więcej, a mianowicie makabryczną przepowiednię, na której ziszczenie nie trzeba było długo czekać. Tak oto owa „bezimienna zbrodnia” zyskała nazwę ludobójstwa, czyli geoncydu – greckie „genos” (rasa, rodzaj) i łacińskie „cide” (zabijać). [Więcej…] Zbrodnie ludobójstwa – co na to prawo międzynarodowe i jego podmioty?